W Niemczech surowe kary za wykroczenia drogowe mogą zaskoczyć niejednego zagranicznego kierowcę. Przykładowo, jednym z przepisów, który budzi zdziwienie, jest możliwość nałożenia grzywny sięgającej nawet 5 tysięcy euro. Związane jest to z nietypowym podejściem do niektórych zachowań na drodze, które w innych krajach mogą przejść bez echa.
SUROWE KARY ZA NIEPRZESTRZEGANIE PRZEPISÓW
Nie od dziś wiadomo, że w Niemczech łamanie przepisów ruchu drogowego wiąże się z wysokimi mandatami. Nawet z pozoru niewielkie naruszenia, takie jak niewielkie przekroczenie prędkości, mogą skutkować dotkliwymi karami. Stawki mandatów wahają się od 10 euro do 1,5 tys. euro, co zależy od rodzaju wykroczenia.
Większość drogowych wykroczeń w Niemczech klasyfikuje się jako administracyjne, co umożliwia ich szybkie ukaranie w formie mandatu. Do najbardziej powszechnych naruszeń należy zaliczyć przekroczenia prędkości, jazdę bez zapiętych pasów czy przejazdy na czerwonym świetle.
ZJAWISKO PRZEKROCZENIA PRĘDKOŚCI
Z danych niemieckiego Krajowego Urzędu ds. Ruchu Drogowego wynika, że w 2023 roku zarejestrowano aż 4 miliony naruszeń przepisów, z czego zdecydowaną większość stanowiły przekroczenia dozwolonej prędkości. Wysokość mandatu w tych przypadkach zależy od stopnia przekroczenia limitu oraz lokalizacji: w obszarze zabudowanym czy poza nim. Na przykład, jeśli kierowca przekroczy dozwoloną prędkość o 21-25 km/h w mieście, grozi mu mandat w wysokości 115 euro i punkt karny. Osoby, które notorycznie łamią przepisy, mogą liczyć się z jeszcze surowszymi sankcjami oraz ryzykiem utraty prawa jazdy.
KARA ZA JAZDĘ POD WPŁYWEM ALKOHOLU
Jednym z najpoważniejszych wykroczeń drogowych w Niemczech pozostaje prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu. Mandaty w takich przypadkach mogą być bardzo wysokie, uzależnione od stężenia alkoholu we krwi kierowcy. Za pierwsze wykroczenie grozi kara 500 euro, za drugie 1 tys. euro, a za trzecie 1,5 tys. euro, dodatkowo nałożone są punkty karne oraz okresowy zakaz prowadzenia. Kierowcy z poziomem alkoholu powyżej 1,1 promila mogą być pociągnięci do odpowiedzialności karnej, co niesie ze sobą ryzyko grzywny lub nawet pozbawienia wolności do roku.
NIEWAŻNE ZACHOWANIA MOGĄ PONIEŚĆ SUROWE KARY
Nie tylko wykroczenia ruchowe są karane w Niemczech. Obrażanie innych uczestników ruchu, na przykład poprzez wulgarne gesty czy wyzwiska, również może skutkować wysokimi karami, które przekraczają te związane z mniejszymi wykroczeniami. W Niemczech takie „złe zachowanie” traktowane jest jako przestępstwo, co oznacza możliwość odpowiedzialności karnej.
Jak donosi portal BR24.de, w jednym z przypadków kierowca z Bawarii został ukarany grzywną w wysokości 5 tysięcy euro za pokazanie środkowego palca w kierunku fotoradaru. Sąd w Pasawie uznał ten gest za zniewagę, co zgodnie z niemieckim kodeksem karnym prowadzi do możliwości nałożenia grzywny lub pozbawienia wolności do jednego roku. Policja ostrzega, że ignorowanie takich zachowań może skutkować jeszcze surowszymi wyrokami w zależności od okoliczności zdarzenia.