Dramatyczny incydent na jeziorze Dąbie w Szczecinie, w województwie zachodniopomorskim. Mały jacht osiadł na mieliźnie, co wzbudziło niepokój wśród lokalnych mieszkańców. Tuż po tym, jak zauważyli, że jednostka mogła być zamieszkana, zadzwonili po strażaków, obawiając się, że wewnątrz znajduje się osoba potrzebująca pomocy. Niestety, na ratunek było już za późno – w jachcie znaleziono ciało mężczyzny. Okoliczności tego zdarzenia są niezwykle smutne. Jak ustalił „Fakt”, zmarły mężczyzna przez pięć lat bezdomności znajdował schronienie na swojej łódce.
Wieczorne zgłoszenie
W poniedziałek, 13 stycznia, wieczorem strażacy otrzymali dramatyczne zgłoszenie dotyczące jachtu, który osiadł na mieliźnie w pobliżu pompy lubczyńskiej. Ze względu na jego położenie, na miejsce udała się jednostka OSP Lubczyna, znana okolicznym mieszkańcom, którzy od lat widywali tę łódź na tamtejszych wodach.
Odkrycie tragicznych okoliczności
W akcję ratunkową zaangażowano również łódź WOPR ze Szczecina. Po dotarciu do jachtu ratownicy dokonali szokującego odkrycia – w środku znajdowały się zwłoki mężczyzny. To tragiczne zdarzenie rodzi wiele pytań dotyczących jego okoliczności. Funkcjonariusze śledczy rozpoczęli prace mające na celu wyjaśnienie, w jakich warunkach mężczyzna zmarł.
Śledztwo w toku
Na chwilę obecną wiadomo, że zmarły był mężczyzną w średnim wieku, a na miejscu pracował także prokurator. Wstępne czynności sprawdziły, że nie było tam osób trzecich. „Przykro nam, że doszło do tak tragicznych wydarzeń. Musimy ustalić pełną tożsamość tego mężczyzny” – przekazała nadkom. Anna Gembala, rzeczniczka policji w Szczecinie. Ciało zostało zabezpieczone do dalszych badań sekcyjnych.
Koczowniczy tryb życia
Wstępne ustalenia wskazują, że mężczyzna prowadził koczowniczy styl życia, m.in. przez ostatnie pięć lat przebywał na wspomnianym jachcie, najprawdopodobniej w samotności. Lokalne władze zostały powiadomione o sytuacji przez zaniepokojonego mieszkańca, który zauważył, że jacht się przesunął i osiadł na mieliźnie. Kolejna smutna historia, która pokazuje, jak łatwo można stracić wszystko i zmienić się w niechcianego lokatora na własnej łodzi.