Gdańska policja wzięła na celownik grupę mężczyzn podejrzewanych o kradzież rowerów, zatrzymując ich w różnorodnych dzielnicach miasta. Trzech zatrzymanych, w wieku od 17 do 35 lat, usłyszało łącznie 14 zarzutów dotyczących kradzieży mienia o wartości 36 tys. zł. Za taki czyn grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności, a jeden z mężczyzn może dodatkowo doświadczyć surowszego wyroku z uwagi na recydywę.
ZATRZYMANIE SPRAWCY W SZEROKIM ŚWIATLE KAMER MONITORINGU
Pierwsze kradzieże mające na celu uzupełnienie zasobów tych „wielbicieli jednośladów” miały miejsce 9 sierpnia w rejonie Śródmieścia. Tuż przed restauracją pokrzywdzona zaparkowała swój elektryczny rower, a po chwili zamarła z przerażenia, odkrywając, że maszyna zniknęła. Kryminalni rozpoczęli dochodzenie, analizując nagrania z monitoringu, a gdy ustalili wygląd złodzieja, zaczęli go intensywnie poszukiwać. Problem stanowiła jego skłonność do częstych zmian miejsca zamieszkania. Jednakże w minioną środę policjanci natrafili na trop i o godzinie 6:00 pojawili się przy jednym z mieszkań w Łostowicach. Drzwi otworzył 17-letni obywatel Ukrainy, który okazał się być poszukiwanym. W komisariacie usłyszał zarzut kradzieży roweru wartego 5 tys. zł.
DRUGI ZŁODZIEJ ZOSTAJE SPOTKANY PRZY SKLEPIE
Wkrótce potem, kryminalni z gdańskiej komendy miejskiej zatrzymali kolejnego amatora dwóch kółek. Dowiedzieli się o kradzieży, która miała miejsce w Oliwie pod koniec sierpnia. W środę zdobyli informację, że podejrzany przebywa w okolicy sklepu w tej dzielnicy. Policjanci natychmiast zareagowali, dzięki czemu 36-letni mieszkaniec Gdańska został zatrzymany. W trakcie przeszukania mieszkania funkcjonariusze odkryli skradziony rower, a mężczyzna przyznał się do czynu, opisując czyn w szczegółach. Policjanci dotarli do właściciela, informując go o odnalezieniu roweru, co wywołało u niego ogromną radość. Kradzież roweru, który warte był 2000 zł, została zgłoszona, a sprawca został oskarżony.
KOMEDIA KRYMINALNA W WRZESZCZU
Nie był to jednak koniec spektakularnych ujęć. W minioną sobotę ponownie w gdańskim komisariacie przy ul. Kartuskiej zatrzymano 32-latka, który również miał na sumieniu kradzieże rowerów. Na terenie Wrzeszcza, po intensywnej pracy policjantów, mężczyzna został ujęty. Przeszłość przestępcza zatrzymanego skrywała mroczne tajemnice, w tym 6 zarzutów kradzieży. Dodatkowo, z informacji pochodzących od policjantów z Przymorza, wynika, że mężczyzna odpowiada za kradzież w sumie 15 rowerów o łącznej wartości prawie 30 tys. zł, a jego sprawa również będzie rozpatrywana w warunkach recydywy.
Tak więc, złodzieje rowerów w Gdańsku mogą się czuć coraz mniej komfortowo, a ich prawdopodobne spotkania z wymiarem sprawiedliwości z pewnością nie będą dla nich przyjemne. Kara do 5 lat pozbawienia wolności może ich dosięgnąć, a w przypadku recydywy, sąd może wymierzyć znacznie surowsze konsekwencje. Cóż, lepszy rower w rękach prawowitego właściciela niż w rękach tych, którzy uważają cudzą własność za swoje prawo.
Źródło: Polska Policja
