Podczas spotkania z Polonią w Doylestown, Andrzej Duda podkreślił znaczenie głosów Polaków w USA dla polityki amerykańskiej. – Jeśli istnieją setki tysięcy, a nawet miliony głosów, to takie środowisko ma znaczenie i jego problemy są dostrzegane. W przeciwnym razie staje się ono pomijalne. Musimy dążyć do tego, aby Polonia była niezapomniana – apelował prezydent, zachęcając przedstawicieli polskiej mniejszości do aktywnego uczestnictwa w wyborach w Stanach Zjednoczonych.
WIZYTA POLSKIEJ PARY PREZYDENCKIEJ
W niedzielę para prezydencka z Polski odwiedziła Narodowe Sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej w Doylestown w Pensylwanii, gdzie uczestniczyła w mszy oraz uroczystości odsłonięcia pomnika poświęconego twórcom „Solidarności”. Duda zauważył, że amerykańska Częstochowa była odwiedzana przez amerykańskich prezydentów, którzy pragnęli pokazać, że nie zapominają o Polsce, co – według niego – było możliwe dzięki sile politycznej Polonii oraz głosowaniu Polaków w amerykańskich wyborach.
WPŁYW POLONII NA DZIEJE POLSKI
Andrzej Duda przypomniał, że wsparcie Polonii przyczyniło się do odzyskania przez Polskę wolności w 1989 roku oraz przystąpienia do NATO w 1999 roku. Prezydent wyraził wdzięczność Polakom za ich inicjatywy, w tym działania, które doprowadziły do zakupu samolotów F-35 podczas prezydentury Donalda Trumpa.
SILNA POLSKA I AMERYKA
Prezydent akcentował, że silna Ameryka jest kluczowa dla stabilności Europy i Polski, a Polska z kolei, jako silny partner, zapewnia bezpieczeństwo w regionie. Przypomniał, że silne Ameryka pomogła zakończyć I i II wojnę światową oraz wygrać zimną wojnę, co umożliwiło Polsce odzyskanie suwerenności. Wskazał również, że Polska jako potężny kraj stanowi dla amerykańskiej armii wsparcie w umacnianiu wpływów na świecie.
APEL O UDZIAŁ W WYBORACH
– Żeby Ameryka mogła spełniać swoją rolę, musi mieć moc, która powstrzyma każdego przeciwnika. Wasz głos jest niezwykle istotny dla tej siły. Proszę, uczestniczcie w wyborach amerykańskich, nie tylko tych nadchodzących prezydenckich, ale w każdym głosowaniu. Wasze działania mogą przyczynić się do wzmocnienia Polski – mówił Duda, podkreślając znaczenie aktywności Polaków w USA.
KRYTYKA WŁADZY W POLSCE
Podczas uroczystości poruszane były również kontrowersyjne tematy i krytyka obecnej sytuacji politycznej w Polsce. Tadeusz Antoniak, prezes Komitetu Katyńsko-Smoleńskiego, wskazał na zagrożenie dla demokracji w kraju, na co zwrócono uwagę przy budowie pomnika. Z kolei Karol Nawrocki z IPN mówił o konieczności stawiania oporu przeciwko powracającej komunistycznej propagandzie, a Antoni Macierewicz oskarżył rząd o niszczenie rodzin i Kościoła.
PRZYBYCIE POLAKÓW DO „AMERYKAŃSKIEJ CZĘSTOCHOWY”
Na uroczystości w Doylestown zgromadziło się kilkuset Polaków i osób polskiego pochodzenia, głównie z New Jersey i Nowego Jorku. Niektórzy z uczestników przynieśli ze sobą gadżety wspierające Donalda Trumpa. Początkowo planowano, że były prezydent USA weźmie udział w wydarzeniu, jednak później ogłoszono, że spotkanie nie dojdzie do skutku, co wzbudziło liczne komentarze w mediach.
W kontekście nadchodzących wyborów prezydenckich w USA, które odbędą się w listopadzie 2024 roku, Polacy będą musieli podjąć świadome decyzje, które mogą wpłynąć na ich przyszłość zarówno w Ameryce, jak i w Polsce.
Źródło/foto: Polsat News