Dzisiaj jest 11 stycznia 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł

Zatrzymany żołnierz z Podkarpacia postrzelił samochód pod wpływem alkoholu

W nocy z 1 stycznia w Mielniku (woj. podlaskie) wydarzyło się coś, co wstrząsnęło lokalną społecznością i wzbudziło oburzenie w szeregach armii. 25-letni żołnierz 18. Dywizji Zmechanizowanej w stanie nietrzeźwości, z blisko dwoma promilami alkoholu we krwi, oddał kilkadziesiąt strzałów w kierunku przypadkowego samochodu. Na szczęście w pojeździe podróżowały tylko dwie osoby, które nie odniosły obrażeń, jednak sama sytuacja budzi poważne wątpliwości co do zachowania żołnierzy pełniących służbę przy granicy z Białorusią.

WYDANIE Z SŁUŻBY I KARY ZA NIEODPOWIEDZIALNOŚĆ

Incydent miał miejsce, gdy szeregowy, będący na służbie w ramach operacji Bezpieczne Podlasie, postanowił samowolnie oddalić się z obozowiska i zabrać ze sobą broń służbową. Po zatrzymaniu cywilnego auta, w które zaczął strzelać, zniknął w pobliskim lesie, jednak szybko został ujęty przez kolegów z wojska. Po tym, jak stwierdzono, że był pijany, postawiono mu zarzuty usiłowania zabójstwa oraz przekroczenia uprawnień.

Nie tylko on poniesie konsekwencje. Rzecznik operacji Bezpieczne Podlasie, ppłk Kamil Dołęzka, potwierdził, że żołnierz został wydalony ze służby i trafił do tzw. pasywnej rezerwy. Jego współtowarzysza, który pił z nim alkohol, również czekają surowe konsekwencje. Jak zaznacza Dołęzka, w wojsku „nie ma miejsca dla pijaków”.

PROCEDURY I REAKCJA ŻANDARMERII WOJSKOWEJ

Sprawą alkoholu spożywanego przez drugiego żołnierza zajmie się Żandarmeria Wojskowa, która bada, czy również on naruszył przepisy dotyczące nietrzeźwości na służbie. Jeśli zostanie mu postawiony zarzut, również może zostać wydalony z wojska.

Dowódca operacji Bezpieczne Podlasie, gen. Arkadiusz Szkutnik, zapowiedział wprowadzenie całkowitej prohibicji w obozowisku, co podkreśla, że wojsko musi być wolne od takich incydentów. W sytuacji, gdy zachowanie jednego żołnierza podważa zaufanie do całej formacji, wszyscy muszą stawić czoła konsekwencjom.

To zdarzenie z pewnością wstrząśnie nie tylko lokalnym społeczeństwem, ale także wywoła dyskusję o odpowiedzialności żołnierzy i zachowaniu podczas pełnienia służby. Takie incydenty nie powinny mieć miejsca w formacjach, które mają za zadanie chronić bezpieczeństwo kraju.

Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie