Księżna Kate obchodziła niedawno swoje 43. urodziny, a rodzina królewska złożyła jej serdeczne życzenia. Książę William, król Karol III oraz królowa Camilla publicznie okazali swoje uczucia. Ale co z księciem Harrym i Meghan Markle? Zamiast przesłać gratulacje, Sussexowie wybrali inną ścieżkę.
Życzenia od rodziny królewskiej
W czwartek, 9 stycznia 2025 roku, na Instagramowym profilu księcia Williama i księżnej Kate pojawiło się czarno-białe zdjęcie przyszłej królowej, upamiętniające jej 43. urodziny. Książę William w poruszających słowach złożył życzenia swojej ukochanej żonie. Podkreślił, jak bardzo ceni jej siłę, która w minionym roku była niezwykła. „George, Charlotte, Louis i ja jesteśmy z ciebie tacy dumni. Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin, Catherine. Kochamy cię” – napisał. Życzenia jubilatce złożyli również król Karol III oraz królowa Camilla.
Harry i Meghan skupieni na Kalifornii
Jednak podczas gdy rodzina królewska celebrowała, książę Harry i Meghan Markle w dniu urodzin księżnej Kate postanowili opublikować ważne oświadczenie dotyczące tragicznych pożarów, które wybuchły w Los Angeles. Ogień zniszczył liczne domy i odebrał życie wielu osobom, dlatego Sussexowie uznali tę sytuację za priorytet. W swoim komunikacie zachęcali do wsparcia ofiar, wskazując na to, że katastrofa dotknęła dziesiątki tysięcy ludzi z różnych środowisk.
Co więcej, rzecznik firmy Southern California Edison ujawnił, że książę i księżna Sussex mieszkają w strefie wysokiego ryzyka pożarowego. W hrabstwie Santa Barbara, gdzie obecnie przebywają, również mogą występować przerwy w dostawie prądu, o czym zostali poinformowani przez odpowiednie służby.
Dystans w rodzinie królewskiej
Nieobecność życzeń urodzinowych dla księżnej Kate można interpretować jako kolejny symptom rosnącego dystansu pomiędzy Harrym i Meghan a resztą rodziny królewskiej. Niezależnie od przyczyn tej sytuacji, wydaje się, że sprawy Kalifornii zdecydowanie pochłaniają ich uwagę i zaangażowanie. Mówiąc wprost – Kalifornia płonie, a Sussexowie mają inne zmartwienia na głowie.
Emocje w obliczu tragedii
Meghan Markle nie jest w łatwej sytuacji. Oprócz zawirowań związanych z pożarami, straciła również bliskiego przyjaciela. Informacje mówią, że „wypłakała niezliczoną ilość łez” z powodu tej straty. Na domiar wszystkiego, zdaje się być wściekła i postanowiła nawet napisać list do króla Karola III. Trudno nie zauważyć, że w obliczu tragedii przyjaciele i rodzina stają się kluczowymi filarami wsparcia.
Jedno jest pewne – sytuacja jest napięta, a emocje są wyczuwalne na każdym kroku. Jakie będą dalsze konsekwencje tego zamieszania? Tylko czas pokaże, ale na razie, wszyscy są świadkami nowego rozdziału w historii rodziny królewskiej.