Dzisiaj jest 11 stycznia 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł

Emocjonalny kryzys sportowca podczas testu: „Nie wiem, co przyniesie jutro”

Dean Windass, były napastnik Premier League, ujawnił, że lekarze zdiagnozowali u niego demencję w drugim stadium. W rozmowie z „Mirror” był piłkarz podzielił się swoimi obawami, podkreślając, że chociaż obecnie czuje się w porządku, przyszłość jest dla niego niepewna. – Ludzie nie powinni się o mnie martwić, ale nie wiem, co przyniesie jutro albo za pięć lat – wyznał 55-latek.

PIŁKARSKA LEGENDY I JEJ CZYNNIKI

przez 21 lat kariery, Windass występował w wielu angielskich i szkockich drużynach. Jego największym osiągnięciem było zdobycie kluczowej bramki dla Hull City, która zapewniła drużynie historyczny awans do Premier League w 2008 roku. Na boisku rozegrał 640 meczów, zdobywając 203 gole. Ostatni raz wystąpił w 2009 roku, co teraz wydaje się odległym wspomnieniem w cieniu jego słów dotyczących stanu zdrowia.

OBAWY I FRUSTRACJA

Windass przyznał, że zaniepokoił się, gdy zauważył, że ma trudności z zapamiętywaniem imion oraz informacji podawanych przez partnerkę, Kerry. Diagnoza spadła na niego jak grom z jasnego nieba. Postanowił mówić o swojej chorobie z nadzieją, że pomoże to innym w podobnej sytuacji. – Mój telefon oszalał, bo wszyscy myślą, że umieram. Otóż nie! Jestem tu, żyję i jak na razie wszystko jest w porządku – podkreślił z humorem.

Jednak widmo choroby potrafi poruszyć najtwardsze serca. Wspominając o teście pamięci, Windass przyznał, że podczas prób przypomnienia sobie prostych słów, płakał z frustracji. – Musiałem zapamiętać dwadzieścia słów, w tym takie jak telewizja czy autobus, ale kompletnie mi się to nie udało. Że też to mnie tak zdenerwowało – relacjonuje. Zrozumiała złość, która przejawia się w tych słowach, nie pozostawia złudzeń co do ciężaru, jakim jest choroba mózgu.

PIŁKARSKIE TRAUMY A ZDROWIE

Dean Windass stawia pytanie, czy jego kariera piłkarska mogła wpłynąć na obecną niepełnosprawność umysłową. Przyznaje, że tysiące razy główkował, co mogło doprowadzić do takiego stanu. – Oczywiście, że mam świadomość, że liczne uderzenia głową mogły przyczynić się do krwawienia w mózgu – zauważa 55-latek z niepokojem w głosie.

Chociaż nie wątpi w jakość opieki, jaką otrzymuje od Kerry, Windass nie chce stać się ciężarem. – To naturalne, że się martwię. Nie chciałbym, by to ona troszczyła się o mnie – dodaje z nutą żalu. I tak oto ten znany piłkarz staje się symbolem nie tylko futbolowego sukcesu, ale także ludzkiej kruchości wobec chorób, które potrafią skutecznie zburzyć wszelkie dotychczasowe plany i marzenia.

Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie