Spory wokół Andrzeja Domańskiego, ministra finansów, nabierają na intensywności. Mariusz Błaszczak, polityk Prawa i Sprawiedliwości, nie szczędził słów krytyki wobec Domańskiego, nazywając go człowiekiem inteligentnym, który jednak konfrontuje się z zarzutami łamania prawa. W wywiadzie na antenie PR1 Błaszczak stwierdził, że minister jest „szantażowany” przez Donalda Tuska, co rzuca cień na jego działania.
MINISTER FINANSÓW A POSTANOWIENIE SĄDU NAJWYŻSZEGO
Konflikt zaostrza się w kontekście najnowszych decyzji Państwowej Komisji Wyborczej, która zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego przyjęła sprawozdanie finansowe komitetu PiS za 2023 rok. PKW podkreślała jednak, że nie uważa Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN za pełnoprawny sąd, co wywołało kontrowersje wśród polityków opozycji, w tym samego Tuska. „Pieniędzy nie ma i nie będzie” – napisał Tusk na portalu X, komentując całą sytuację.
POLITYCZNE ZARZUTY I OCENY
Błaszczak mocno podkreślił, że Domański wbija się w rolę polityka zamiast urzędnika państwowego, ujawniając, że „łamanie prawa” wynika z presji politycznej ze strony Tuska. „Widzę wystraszonego człowieka,” dodał, ujawniając swoje współczucie dla Domańskiego, któremu rzekomo narzucane są niejasne działania, pod pretekstem troski o finanse publiczne.
W odpowiedzi na kontrowersje, Andrzej Domański przyznał, że nie ma nic dziwnego w ostatnim wpisie Donalda Tuska, który poparło wiele prawnych autorytetów, w tym Zolla. „Czasy, gdy PiS terroryzował państwo i urzędników, już się skończyły,” powiedział, dając do zrozumienia, że akt oskarżenia wobec jego osoby jest bezpodstawny.
To wszystko stawia ministra w trudnej sytuacji, na tle zaostrzających się sporów politycznych. Jakie będą dalsze konsekwencje tej sytuacji? Czas pokaże, ale emocje w polityce zdają się sięgać zenitu.