Dziś mamy już drugi dzień posiedzenia Sejmu, a emocje sięgają zenitu. Wiceszef Ministerstwa Obrony Narodowej, Cezary Tomczyk, ujawnia kolejne kontrowersyjne wątki związane z działaniami Antoniego Macierewicza. Jego zdaniem, jedną z pierwszych decyzji, jakie podjął nowy szef MON, było wprowadzenie sabotażu w polskiej armii, polegającego na rezygnacji z zakupów mundurów dla żołnierzy. To stwierdzenie wywołuje prawdziwe poruszenie.
Słucham i nie wierzę
— Muszę przyznać, że uczestnicząc w tej dyskusji, po raz pierwszy słyszę, by ograniczenie liczby żołnierzy miało być uzależnione od dostępności mundurów. Tego mógł wymyślić jedynie PiS — stwierdził Włodzimierz Czarzasty, nie kryjąc zaskoczenia i ironii. Wydaje się, że na sali sejmowej możemy być świadkami prawdziwych gier politycznych, które mają swoją cenę, a niestety w tym przypadku najwyższą cenę płaci wojsko.
W miarę jak posiedzenie trwa, a emocje wśród posłów rosną, obserwatorzy zwracają uwagę na rosnący chaos w ministerialnych decyzjach oraz ich wpływ na bezpieczeństwo narodowe. Czy te zawirowania wpłyną na dalsze losy armii? Czas pokaże, ale jedno jest pewne – temat ten nie umknie uwadze opinii publicznej.