Ukraińskie drony zrealizowały atak na magazyny paliw znajdujące się w mieście Engels, w obwodzie saratowskim na zachodzie Rosji. Incydent spowodował wybuch i rozległy pożar, co skłoniło lokalne władze do ogłoszenia stanu wyjątkowego.
Atak na strategiczny obiekt
Atak na obiekt, z którego paliwo jest dostarczane do lotniska wojskowego Engels-2, miał miejsce w nocy z wtorku na środę. Informacje o uderzeniu potwierdził Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy. W komunikacie wskazano na liczne eksplozje oraz znaczny pożar w rejonie objętym działaniami.
„W pobliżu celu zaobserwowano wiele wybuchów, a lokalne władze potwierdzają, że uderzono w 'obiekt przemysłowy’. Obecnie trwają ustalenia dotyczące skutków przeprowadzonych operacji” – napisano w oficjalnym oświadczeniu.
Problemy dla rosyjskiego lotnictwa
Uszkodzenia obiektu magazynowego mogą spowodować poważne problemy logistyczne dla rosyjskiego lotnictwa strategicznego, w znacznym stopniu ograniczając jego możliwości w atakowaniu ukraińskich miast i obiektów cywilnych.
W związku z powstałym pożarem, lokalne władze ogłosiły stan wyjątkowy w Engels. Gubernator obwodu saratowskiego, Roman Busargin, potwierdził tę decyzję.
„Niestety, w trakcie akcji gaśniczej zginęło dwóch pracowników straży pożarnej, a jeden specjalista trafił do szpitala. Przez cały dzień w okolicy pożaru prowadzone są analizy prób powietrza przez ekspertów z Rospotrebnadzor. Na szczęście nie wykryto nadmiaru zanieczyszczeń” – informuje komunikat.
Znaczenie lotniska Engels-2 w konflikcie
O skuteczności ataku na Engels wypowiedział się ukraiński ekspert, Petro Lakijczuk. Zaznaczył, że lotnisko wojskowe „Engels-2” odgrywa kluczową rolę w kontekście rosyjskich działań na Ukrainie.
„To jedno z najważniejszych lotnisk rosyjskiego lotnictwa strategicznego, wykorzystywane do operacji przeciwko Ukrainie. Rosjanie mają tylko trzy takie bazy” – podkreślił.
Lakijczuk zauważył, że w miarę neutralizacji lotniska, rosyjskie siły mają coraz większe trudności w prowadzeniu działań. „Engels to ich jedyna baza do pośrednich lądowań, a z każdym uszkodzeniem tej lokalizacji, ich operacje stają się coraz trudniejsze” – dodał na zakończenie.
W miarę jak sytuacja na Ukrainie się rozwija, nieustannie obserwujemy i dokumentujemy wydarzenia, które mogą mieć dalekosiężne konsekwencje w regionie oraz na świecie.
Źródło/foto: Interia