Niecodzienne zdarzenie miało miejsce w Bostonie, gdzie pasażer samolotu linii JetBlue, szykującego się do lotu do Portoryko, postanowił otworzyć drzwi awaryjne i uruchomić zjeżdżalnię ewakuacyjną. Jak podają relacje, przyczyną jego działania była sprzeczka z partnerką. Mężczyzna został zatrzymany przez policję.
Niebezpieczne zachowanie na lotnisku
Incydent miał miejsce we wtorek o godzinie 19:30 na międzynarodowym lotnisku Logan w Bostonie, Massachusetts. W momencie, gdy pasażerowie już znajdowali się na pokładzie, maszyna była gotowa do wylotu w stronę San Juan. W wyniku incydentu, lot został opóźniony z powodu sytuacji uznanej za niebezpieczną przez załogę.
Zgodnie z informacjami przekazanymi przez Federalną Administrację Lotnictwa, mężczyzna podszedł do drzwi wyjścia awaryjnego i je otworzył, co ponadto uruchomiło mechanizm zjeżdżalni ewakuacyjnej. Obsługa samolotu natychmiast wezwała policję stanową, a po przybyciu funkcjonariuszy, sprawca został usunięty z pokładu. Lot mógł być wznowiony.
Kłótnia, która przerodziła się w chaos
Po zatrzymaniu, mężczyzna trafił do aresztu, a w środę stanie przed Sądem Okręgowym we Wschodnim Bostonie, gdzie usłyszy zarzuty z tym związane. Na ten moment nie ujawniono, w jaki sposób tłumaczył swoje postępowanie, jednak w sieci krąży nagranie, na którym świadek relacjonuje, że para pasażerów siedziała blisko niego. Poinformował, że miało dojść do nieporozumienia dotyczącego telefonu partnerki mężczyzny, co doprowadziło do jego emocjonalnej reakcji.
Świadek relacjonował, że sprawca zdarzenia wstał, przebiegł w kierunku drzwi wyjścia awaryjnego i postanowił otworzyć je w amoku.
Problemy linii JetBlue
Incydent w Bostonie to nie jedyny problem, z jakim boryka się przewoźnik. Tylko dzień wcześniej media informowały o tragedii, w której w komorze podwozia jednego z samolotów zidentyfikowano dwa zwłoki. Dotyczyło to rejsu z Nowego Jorku na Florydę, a linia lotnicza wciąż prowadzi dochodzenie w tej sprawie, starając się ustalić, jak doszło do tej tragicznej sytuacji.
Rzecznik JetBlue wyraził ubolewanie nad zaistniałą sytuacją, zapewniając jednocześnie o pełnej współpracy z władzami, aby wyjaśnić okoliczności tego dramatycznego wydarzenia. Pytanie, które się nasuwa, to: jak to możliwe, że pasażerowie wchodzący na pokład samolotu mogą doprowadzić do takiego zamieszania?
Źródło/foto: Polsat News