W obwodzie kurskim w Rosji ukraińskie siły specjalne zlikwidowały grupę żołnierzy z Korei Północnej. Podczas przeszukania odnaleziono sprzęt wojskowy oraz nietypowe dokumenty, w tym specjalne pismo adresowane do władz Korei Północnej oraz niestandardową kartę identyfikacyjną. W wyniku ataku śmierć poniosło ogółem 13 żołnierzy Kim Dzong Una.
Siły Operacji Specjalnych Sił Zbrojnych Ukrainy ogłosiły to wydarzenie w swoich mediach społecznościowych w wtorek rano. Z relacji wynika, że w akcję zaangażowani byli operatorzy z 8. Pułku Sił Operacji Specjalnych, którzy zaatakowali żołnierzy z Pjongjangu walczących po stronie rosyjskiej. Pięciu bojowników zginęło w bezpośrednim starciu, podczas gdy ośmiu zostało wyeliminowanych z użyciem dronów.
Po zakończeniu walki ukraińskie siły przystąpiły do przeszukiwania ciał pokonanych wrogów. Jak doniesiono, jeden z żołnierzy był uzbrojony w karabin szturmowy z celownikiem teleskopowym. Wśród odnalezionych przedmiotów znalazły się programowalna radiostacja Azart oraz wykrywacz dronów.
Dziwaczne dokumenty i obietnice wierności
Przy północnokoreańskich wojskowych odkryto również kartę identyfikacyjną, która różni się od standardowej legitymacji wojskowej. Jak podano, odnalezione dokumenty mogą sugerować, że były one w posiadaniu osoby z korpusu oficerskiego. Co więcej, przy jednym z żołnierzy znaleziono pismo skierowane do władz Korei Północnej, w którym informowano o jego zadaniu, czyli „walce z najeźdźcą”, co uzasadniało jego zaciągnięcie się do Koreańskiej Armii Ludowej.
W dokumencie zawarto również zapisy o oddaniu i wierności Kim Dzong Unowi. „Wyrażam głęboką miłość i wiarę w naszego dowódcę, który jest silnym i odważnym przywódcą” – przytoczono część tekstu. Na końcu odnalezionego dokumentu znajdowała się prośba o przyjęcie do partii rządzącej.
W niedzielę ukraińskie władze informowały o kontrofensywie w obwodzie kurskim. Rosyjskie źródła potwierdziły, że miały miejsce kontrataki, jednak zapewniały, że skutecznie odpierają natarcie.
Żołnierze Kim Dzong Una walczą w sojuszu z Rosją, pomagając okupantom w wypróbowaniu ukraińskich żołnierzy z obszarów rosyjskiego obwodu kurskiego. Ukraińskie siły zaatakowały ten obszar latem 2023 roku. Na początku tygodnia sekretarz stanu USA, Antony Blinken, potwierdził, że w regionie tym zginęło co najmniej tysiąc wojskowych z Pjongjangu.
Źródło/foto: Interia