Na rynku transferowym 1. Ligi zaszła historyczna zmiana. Wiktor Bogacz, napastnik Miedzi Legnica, postanowił opuścić polskie zaplecze Ekstraklasy na rzecz amerykańskiej MLS. Według informacji portalu „Weszło”, 20-letni zawodnik przeniesie się do klubu New York Red Bulls za sumę 2 milionów euro.
Nowa gwiazda w MLS
Wiktor Bogacz od pewnego czasu przyciągał uwagę silniejszych zespołów, a latem „Weszło” donosiło, że był na radarze Juventusu Turyn. Jego świetna forma na zakończenie poprzedniego sezonu, w którym zdobył pięć goli w pięciu meczach, tylko utwierdziła kluby w przekonaniu o jego talentach.
Jednak w bieżącej kampanii nie prezentował się już tak dobrze, osiągając zaledwie trzy trafienia w 13 występach, do których dodał dwie asysty.
Rekordowy transfer Miedzi Legnica
We wtorek władze Miedzi oficjalnie potwierdziły transfer. „Rekordowy transfer Miedzi stał się faktem. Wiktor, piłkarz wychowany w Akademii Piłkarskiej Miedzi Legnica, opuszcza nasz klub na rzecz amerykańskiej MLS” — czytamy w komunikacie. „Dziękujemy za grę i życzymy powodzenia w Nowym Jorku” — dodano.
Zawodnik zyskał status najdrożej sprzedanego piłkarza w historii klubu Miedź Legnica, ale także na poziomie całej 1. Ligi, co podkreślają nie tylko lokalne media, ale i kibice.
Perspektywy w nowym zespole
Bogacz podpisał z New York Red Bulls czteroletnią umowę, która obowiązuje do końca sezonu 2028. „Jesteśmy bardzo podekscytowani, że Wiktor dołączył do naszego klubu. To obiecujący, młody zawodnik z ogromnym potencjałem, który zademonstrował w Miedzi Legnica” — powiedział Jochen Schneider, szef działu sportowego klubu.
Trener Sandro Schwarz również wyraził entuzjazm: „Wiktor posiada wspaniałe cechy, których szukamy u naszych napastników. Nie możemy się doczekać pracy z nim na boisku i pomocy w pełnym rozwinięciu potencjału.” Do czasu uzyskania odpowiednich pozwoleń na pracę, Bogacz będzie członkiem drużyny U-22.
Problemy reprezentacji przed Euro U-21
Transfer Bogacza rodzi nowe pytania o przyszłość polskiej reprezentacji przed zbliżającymi się Mistrzostwami Europy U-21. Cała sytuacja z pewnością nie umknie uwadze selekcjonera i kibicom, którzy mają nadzieję na dobry wynik ekipy narodowej, jednak absencja młodych talentów może spowodować utrudnienia w przygotowaniach. Czy będziemy w stanie poradzić sobie bez kluczowych graczy? Czas pokaże.