Małgorzata Paprocka, minister w kancelarii prezydenta, postanowiła odnieść się do krytyki związanej z nieobecnością Andrzeja Dudy na ceremonii inaugurującej polską prezydencję w Unii Europejskiej. Dzień po tym wydarzeniu prezydent został zauważony na stoku narciarskim w Kluszkowcach. W rozmowie z Radiem „Trójka” Paprocka zauważyła, że zaskakuje ją fakt, że nie prowadzi się podobnej debaty na temat nieobecności byłego premiera Donalda Tuska podczas kluczowych uroczystości państwowych.
PREZYDENT BRYKA NA NARTACH
Uroczystość inaugurująca polską prezydencję w Radzie UE miała miejsce 3 stycznia w Teatrze Wielkim w Warszawie. Prezydent Duda, mimo otrzymania oficjalnego zaproszenia, nie pojawił się na tym wydarzeniu. Paprocka poinformowała, że nie byłoby żadnego kontaktu z Kancelarią Premiera ani Ministerstwem Spraw Zagranicznych w tej sprawie po wysłaniu zaproszenia, co sugeruje, że organizatorzy mogły nie przywiązywać dużej wagi do tej uroczystości.
CZY POLSKA ZOSTAŁA ZANIECHANA?
Na Kongresie Prezydentów w Kluszkowcach, gdzie prezydent spędzał czas na stoku, potwierdzili dziennikarze obecność Andrzeja Dudy. Wywołuje to pytania, jak poważnie świat polityczny traktuje rolę Polski na arenie europejskiej. Paprocka odnosi się także do braku zaproszenia dla europejskich przywódców, co, jej zdaniem, obniża rangę naszego kraju w Unii Europejskiej. Warto zaznaczyć, że wskazując na to, Paprocka podkreśla, iż w obecnych okolicznościach należy dyskutować o priorytetach Polski w UE, a nie o bzdurnych kontrowersjach dotyczących nieobecności polityków.
REZONANS MEDIALNY I POLITYCZNY
Czyżby w polityce obowiązywały inne zasady niż w narciarstwie? Jak zauważyła Paprocka: „Trudno zestawić koncert z wydarzeniem politycznym, jakim byłby szczyt Rady Europejskiej”. Z pewnością nie pierwszy raz w historii wydarzeń politycznych mamy do czynienia z absurdem, gdzie prezydent, zamiast zabierać głos, wybiera się na narty. Ale w dobie tak poważnych wyzwań, jakie stają przed Polską w Unii, takie postawy stawiają wiele pytań o kierunek, w jakim zmierza nasza polityka zagraniczna.