W trosce o bezpieczeństwo wprowadzono zakaz wstępu do trzech nadleśnictw: Jugów, Kamienna Góra oraz Tułowice. Lasy Państwowe zalecają ostrożność nie tylko w tych miejscach, lecz w każdej z okolicznych lasów, które dotknęła powódź. Wiele drzew zostało powalonych lub uszkodzonych, a odłamane gałęzie mogą stwarzać poważne zagrożenie dla osób przebywających w tych rejonach. Rzeczniczka Lasów Państwowych mocno podkreśla: „Może być bardzo niebezpiecznie”.
Zakaz wstępu i warunki w lesie
Zakaz wstępu w nadleśnictwie Jugów oraz Tułowic obowiązuje do 30 września, natomiast w Kamiennej Górze do 19 września. Na stronie Nadleśnictwa Kamienna Góra wskazano: „Sytuacja w lesie jest bardzo niebezpieczna. Wiele drzew jest połamanych, drogi są nieprzejezdne, a woda wypływa z potoków, co skutkuje osuwiskami”.
Chociaż zakaz nie obejmuje wszystkich lasów, które przeszła fala powodziowa, rzeczniczka Lasów Państwowych Anna Choszcz-Sendrowska wciąż apeluje o ostrożność. „Z powodów bezpieczeństwa, odradzamy wchodzenie do lasów w rejonach dotkniętych powodzią” – mówi.
Trudna rzeczywistość powodziowych szkód
Na terenach zalanych wodą panują skrajnie trudne warunki. Jak relacjonuje Choszcz-Sendrowska, „Część drzew jest powalona, a gałęzie zagrażają przechodniom”. Podkreśla, że zjawiska pogodowe stają się coraz bardziej nieprzewidywalne, co zwiększa ryzyko w rejonach obecnie zagrożonych powodzią. Szef nadleśnictwa Jugów, Krzysztof Flis, zaznacza, że glebowe nasycenie wodą sprawia, iż nawet delikatny wiatr może powodować przewracanie się drzew.
Nadleśnictwa dokonują obecnie oceny strat spowodowanych powodzią. Choszcz-Sendrowska zwraca uwagę, że leśnicy angażują się w pomoc na terenach dotkniętych katastrofą. Warta odnotowania jest informacja, że w Nadleśnictwie Lądek Zdrój fala powodziowa sięgnęła aż 15 metrów, a skutki jej były opłakane – „Nie ma śladu po leśnej szkółce, która była dumą nadleśnictwa” – dodaje rzeczniczka.
Pomoc i wsparcie dla poszkodowanych
Na Dolny Śląsk wysłano specjalistyczny zespół strażników leśnych, którzy mają doświadczenie w trudnych warunkach i w działaniach poszukiwawczych po huraganie z 2017 roku. Oprócz dronów termowizyjnych, które mogą być użyte w akcjach ratunkowych, leśnicy organizują również pomoc dla osób odciętych od świata – zarówno w kwestii dostarczania żywności, jak i wód pitnych.
Nadleśnictwa zbierają zapotrzebowanie na potrzebny sprzęt, a w Zakładzie Usług Leśnych w Bystrzycy Kłodzkiej powstają magazyny z zaopatrzeniem. Do terenów dotkniętych powodzią wysłano już agregaty prądotwórcze oraz zestawy do łączności satelitarnej.
Zielone szkoły dla dzieci
Dyrektor Generalny Lasów Państwowych, Witold Koss, ogłosił, że Lasy Państwowe zajmą się dziećmi, których domy zostały zniszczone przez powódź. Już niebawem do Pogorzelicy lub Orzechowa uda się grupa dzieci z kłodzkiego domu dziecka, gdzie zorganizowane zostaną zielone szkoły. To niezwykle ważne i potrzebne wsparcie dla najmłodszych, którzy stracili swoje miejsce w świecie.
Źródło/foto: Polsat News