Premier Armenii, Nikol Paszynian, wyraził przekonanie, że Organizacja Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (OUBZ) stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa jego kraju. W jego ocenie każdy kolejny dzień oddala Armenię od tej instytucji. Przedstawiciele rosyjskich władz mają jednak inne zdanie, zapewniając o „bliskim partnerstwie” z Erywaniem.
Zmiany w polityce zagranicznej Armenii
Paszynian wygłosił swoje oświadczenie podczas II Światowego Szczytu Ormiańskiego, zauważając istotne przekształcenia w polityce zagranicznej Armenii. Wskazał na zamrożenie członkostwa w OUBZ, sojuszu wojskowym kierowanym przez Federację Rosyjską, jako przykład tych zmian.
Przyszłość członkostwa Armenii w OUBZ
Premier Armenii zaznaczył, że jego kraj z dnia na dzień oddala się od organizacji, a wkrótce może nastąpić decyzja o wystąpieniu z sojuszu. Podkreślił, że zamrożenie członkostwa nastąpiło nie tylko z powodu braku zabezpieczeń ze strony OUBZ, ale także dlatego, że jego zdaniem organizacja stwarza zagrożenie dla suwerenności i państwowości Armenii.
W dalszej części swojego wystąpienia, Paszynian wskazał na brak reakcji sojuszników na wcześniejsze zastrzeżenia Armenii, które dotyczyły m.in. faworyzowania Azerbejdżanu przez Białoruś i Rosję w kontekście sporów granicznych. Zwrócił uwagę na upływający czas oraz prowadzone przez rząd działania, które mają na celu oddalenie Armenii od OUBZ.
Reakcja Rosji
Do słów Paszyniana odniósł się krótko rzecznik prezydenta Rosji, Dmitrij Pieskow, który ocenił tezy przedstawione przez premiera jako nieprawdziwe. Podkreślił, że Rosja nie tylko kontynuuje, ale także zamierza umacniać współpracę z Armenią jako bliskim partnerem.
Bądź na bieżąco i dołącz do grona ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj nasze artykuły!
Źródło/foto: Interia