W Gliwicach, do Komendanta Komisariatu Autostradowego Policji dotarły niezwykłe podziękowania od mieszkańców, a szczególnie od kierowcy, którego mundurowi ukarali mandatem za przekroczenie prędkości. Tego rodzaju wyróżnienia są zawsze miłym akcentem w policyjnej codzienności, lecz ten przypadek nietypowo zaskoczył stróżów prawa.
NIESPODZIEWANY LIST
Podczas przeglądania e-maili, szef gliwickiej autostradówki natrafił na wiadomość, która z pewnością na długo pozostanie w jego pamięci. Bartłomiej, bo tak się nazywa kierowca, mimo że został ukarany, postanowił wyrazić swoje uznanie dla pracy mł. asp. Przemysława Kwaśniewskiego oraz sierż. Michała Kaczyńskiego. Co mogło jednak skłonić go do tak nietypowego gestu w obliczu mandatu? Został on zmuszony do pewnych refleksji i, jak sam przyznał, dochodząc do pewnych wniosków, postanowił docenić rzetelność i empatię policjantów.
DUCH EMPATII
Pomimo niełatwego czasu, jaki obecnie przechodzi, Bartłomiej wykazał się niezwykłą dojrzałością oraz zrozumieniem dla trudnej roli policji. „Doceniam waszą pracę, nawet jeśli nie zgadzam się z nałożonym mandatem” – mógłby powiedzieć, gdyby nieomal zapomniał o woli złego nawyku szybkiej jazdy. Policjanci z Gliwic dbają o bezpieczeństwo wszystkich kierowców, co z całą pewnością zaowocuje w przyszłości. Pozytywne podejście jednego z kierowców jedynie potwierdza, że te trudne chwile w życiu można przekuć w życiową naukę.
Takie gesto potrafi sprawić, że mundurowi czują, iż ich praca ma sens. To kolejny dowód na to, iż warto dążyć do przestrzegania przepisów, nawet jeśli nie jest to najprzyjemniejsze. Czasami, podczas policyjnych interwencji, zaskakujący jest efekt końcowy interakcji z obywatelami. Ciekawe, czy Bartłomiej, podczas następnej jazdy, weźmie pod uwagę naukę wyniesioną z tej sytuacji, czy może znowu pozwoli sobie na szybkie tempo. Policja w Gliwicach zawsze będzie stać na straży bezpieczeństwa, niezależnie od osiąganych wyników w zakresie empatii ze strony kierowców.
Źródło: Polska Policja