Dzisiaj jest 11 stycznia 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł

Muniek Staszczyk wspomina ks. Michała Olszewskiego: „Wszędzie dostrzegał diabła”

Wokalista zespołu T.Love, Zygmunt „Muniek” Staszczyk, ujawnia kulisy swojej znajomości z księdzem Michałem Olszewskim, osobą zamieszaną w kontrowersje dotyczące Funduszu Sprawiedliwości. W rozmowie z Magdaleną Rigamonti i Tomaszem Sekielskim, Muniek opowiada o swoim doświadczeniu modlitewnym oraz o relacjach z duchownymi.

KONTAKT Z KSIĘDZEM OLSZEWSKIM

Muniek odnosi się do swojej relacji z Olszewskim, mówiąc o tym, że zna go od lat. „Mam jego numer telefonu, a ostatnio spotkaliśmy się, kiedy był na rekolekcjach w mojej parafii” — zdradza. To Mussolim, do którego miał zaufanie, miał również doświadczenie w sprawach egzorcystycznych.

EGZORCYZMY I DUCHOWOŚĆ

Gdy padło pytanie o egzorcyzmy, Muniek wyjaśnił, że nigdy nie poddał się takiemu rytuałowi, chociaż był na modlitwie o uwolnienie. „Nie miałem potrzeby egzorcyzmów, czuję się w porządku” — podkreśla. Twierdzi, że istnieje zło, ale nie ma potrzeby, by obsesyjnie się nim zajmować. Przyznaje jednak, że jest świadomy tematu opętań i kryzysu, z którym boryka się Kościół.

KRYZYS W KOŚCIELE

Mówiąc o kryzysie w Kościele, Muniek zauważa, jak wiele osób zaczyna się od niego odsuwać. Wskazuje, że mimo to spotkał wielu mądrych księży, którzy mogą być przykładem wartościowego powołania. „Oczywiście idiotów i złoczyńców jest pełno, ale wśród tych, których znam, nie dostrzegam żadnych skandalicznych skłonności” — mówi. Jego słowa podkreślają zarazem rozczarowanie tym, czego doświadczają wierni w kontekście życia duchownych.

WIARA I KOŚCIÓŁ

Muniek definiuje swoją wiarę oraz potrzebę Kościoła: „Nie ma chrześcijaństwa bez Kościoła, więc chodzę na msze i przyjmuję sakramenty. Uczestnictwo w tym wymiarze duchowym ma dla mnie istotne znaczenie”. Jego szczerość i refleksja nad własnymi wyborami sprawiają, że możliwe jest odnalezienie w życiu wartości, które są uniwersalne, a jednocześnie osobiste.

MISJONARSKIE ZAANGAŻOWANIE

Muzyk przyznaje, że nie spędza czasu z wysokimi hierarchami Kościoła, a od kapłanów, z którymi się spotyka, oczekuje pokory i skromności. Jego relacje z duchownymi są oparte na wzajemnym szacunku, co w kontekście ostatnich wydarzeń wydaje się być wartościowe i budujące.

Muniek podsumowuje swoją osobistą filozofię, prawdopodobnie z przemyśleniami, które towarzyszą mu nieustannie: „Może najważniejsza w życiu jest miłość. Miłość do bliskich, do siebie samego oraz do otaczających nas ludzi. To jest dla mnie fundament.” Jego refleksje mogą stać się inspiracją dla wielu, którzy poszukują harmonii w swoim życiu i duchowości.

Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie