Dzisiaj jest 23 listopada 2024 r.
Chcę dodać własny artykuł
Z policyjnych kronik
Z policyjnych kronik

Mężczyzna złamał zakaz zbliżania i został aresztowany na 3 miesiące

W pierwszych dniach września, 59-letni mężczyzna usłyszał zarzuty znęcania się nad swoją matką oraz kierowania gróźb karalnych wobec szwagra. W wyniku tego, został objęty policyjnym dozorem, a sąd nałożył na niego zakaz zbliżania się oraz kontaktowania z osobami pokrzywdzonymi, a także nakaz opuszczenia wspólnego mieszkania. Niestety, mężczyzna zignorował wydane obostrzenia, co doprowadziło do decyzji o jego aresztowaniu na najbliższe trzy miesiące.

POTRZEBNE INTERWENCJE POLICJI

Pod koniec sierpnia, policjanci z Ciechanowa zostali wezwani do jednego z mieszkań, gdzie miało dochodzić do przemocy domowej. Ustalenia funkcjonariuszy ujawniły, że 59-latek z powiatu ciechanowskiego stosował przemoc wobec matki, jednocześnie grożąc pozbawieniem życia swojemu szwagrowi. Na podstawie zgromadzonych dowodów, mężczyzna usłyszał poważne zarzuty, a prokurator zdecydował o objęciu go policyjnym dozorem. Środki te miały na celu ochronę pokrzywdzonych i oddalenie ich od agresora.

MAKSYMALNA KARA I NIEDBALSTWO

Pomimo nałożonych restrykcji, mężczyzna postanowił zlekceważyć zakazy i ponownie pojawił się w mieszkaniu matki, wszczynając kolejny konflikt. Jego działania doprowadziły do interwencji policji oraz kolejnego aresztowania. W odpowiedzi na zaistniałe okoliczności, sąd, na wniosek prokuratury, zdecydował o wprowadzeniu surowszych środków zapobiegawczych, skutkując tymczasowym aresztowaniem na okres trzech miesięcy. Odnotowując, że za swoje przewinienia 59-latek może zostać ukarany nawet pięcioletnim więzieniem, pozostaje zastanowić się, co skłoniło go do lekceważenia tak poważnych ostrzeżeń.

Autor: asp. Magda Sakowska

Źródło: Polska Policja

Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie