Kancelaria Prezydenta RP podjęła decyzję o zablokowaniu kwoty przekraczającej 3 miliony złotych z budżetu państwowego w związku z poważnym kryzysem powodziowym, który dotknął Polskę. Pieniądze te miały być początkowo przeznaczone m.in. na nagrody dla urzędników. W tej kwestii prezydent Andrzej Duda polecił przesłać odpowiednie pismo do ministra finansów, Andrzeja Domańskiego.
Zmiany w budżecie
Informacja o tej decyzji została opublikowana na oficjalnej stronie Kancelarii Prezydenta. Zaznaczono, że blokada funduszy została wymuszona pilnym przeglądem wydatków. „W związku z trudną sytuacją powodziową w kraju (…) podjęto decyzję o zablokowaniu środków w wysokości 3 098 000 zł do końca roku budżetowego” – czytamy w komunikacie. Dodatkowo zapewniono, że zmiany te nie wpłyną na działalność urzędu.
Nagrody dla urzędników a inwestycje
Jak pierwotnie planowano, zablokowane fundusze mogły być przeznaczone na nagrody dla pracowników kancelarii oraz na inwestycje, które można było przełożyć w czasie. Małgorzata Paprocka, przedstawicielka kancelarii, zaznaczyła, że pracownicy nadal będą rozważać możliwe kierunki reorganizacji budżetu, co może prowadzić do kolejnych oszczędności.
Reakcja na powódź
To kolejny krok Andrzeja Dudy w obliczu kryzysu powodziowego w południowo-zachodniej Polsce. Wcześniej minister Paprocka poinformowała, że prezydent rozważa przekształcenie ośrodka w Wiśle w tymczasową szkołę, aby dzieci z terenów dotkniętych powodzią mogły kontynuować naukę.
Propozycje wsparcia dla rolników
W swoim przemówieniu podczas Dożynek Prezydenckich w Warszawie, prezydent Andrzej Duda zapowiedział, że zwróci się do ministra rolnictwa Czesława Siekierskiego o poszukiwanie specjalnych funduszy dla rolników dotkniętych klęskami żywiołowymi. Podkreślił, że polski rolnik wymaga wszechstronnej pomocy państwa i bezpieczeństwa, aby mógł odbudować swoje gospodarstwa.
Prezydent, w trakcie swojego wystąpienia, podzielił się także informacjami o aktualnej sytuacji powodziowej, przekazanymi mu przez komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej. Przekazał, że obecnie 33 tysiące strażaków, w tym ochotników, walczy z żywiołem, starając się uratować cenne mienie i życie obywateli.
Duda zaznaczył, że wielu z ochotników to rolnicy, którzy aktywnie angażują się w pomoc sąsiedzką. „To wspaniała działalność społeczna, z której warto być dumnym” – podsumował.
Źródło/foto: Interia