Wojciech Fortuna, mistrz olimpijski z Sapporo, został uhonorowany tytułem Superczempiona podczas 90. Gali Mistrzów Sportu. Statuetkę wręczył mu minister sportu i turystyki Sławomir Nitras, co miało miejsce w weekend. Fortuna, wspominając swoje zmagania sprzed lat, zaznaczył, że ledwie uniknął rezygnacji z wyjazdu na igrzyska.
WSPARCIE DLA SKOKÓW NARCIARSKICH
Podczas ceremonii Wojciech Fortuna ogłosił podziękowania dla dziennikarzy Przeglądu Sportowego, którzy 53 lata temu mozołem zapewniali mu wyjazd do Japonii. Przyznam, że jego wspomnienia związane z krytyką od kolegów wywołały we mnie emocje—niewielu mogło wówczas uwierzyć w sukces młodego sportowca, a dziś na pewno żaden z nich nie zaprzeczy jego ogromnym osiągnięciom na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich.
NA CZASPOTRZEBA NOWYCH ETATÓW TRENERSKICH
Fortuna zwrócił się do ministra Nitrasa z apelami o wsparcie dla skoków narciarskich. — Bez Pana nie zdziałamy zbyt wiele. Potrzebujemy powrotu etatów trenerskich w klubach — podkreślił. Były skoczek narciarski wyraził zaniepokojenie sytuacją w Towarzystwie Sportowym Wisła Zakopane, gdzie brakuje funduszy i utrzymania dla utalentowanej młodzieży.
Minister Nitras, przyparty do muru, zapewnił, że nie ucieknie od odpowiedzialności. Wskazał na uruchomiony program Klub Pro, mający na celu pomoc klubom w zatrudnieniu trenerów. — Planuję wziąć pod skrzydła ponad tysiąc trenerów klubowych — obiecał. Można na to patrzeć z nadzieją lub, przynajmniej, z przymrużeniem oka.
PRZYSZŁOŚĆ POLSKICH SKOKÓW NARCIARSKICH
Na zakończenie swojego wystąpienia Fortuna wykrzesał w sobie odrobinę optymizmu, obiecując, że jeśli minister dotrzyma słowa, w ciągu najbliższej dekady Polska będzie świętować kolejne sukcesy na międzynarodowych arenach. — Proszę, Panie Ministrze, o konkretne działania — dodał mistrz olimpijski, a w powietrzu poczuć było napięcie i nadzieję.
Zobaczymy, czy słowa przekulą się w czyny. Na pewno wielu z nas czeka na pozytywne zmiany w polskim sporcie, a szczególnie w skokach narciarskich, które nie tak dawno jeszcze zachwycały młodych adeptów sportu swoją magią i emocjami.