Wczoraj, 12 września, na drogach Lewniowej doszło do zatrzymania, które mogłoby posłużyć za przestroga dla wszystkich kierowców. Policjanci z brzeskiej drogówki zatrzymali 47-letniego mężczyznę, który w terenie zabudowanym pędził z prędkością 114 km/h. To o całe 64 km/h więcej niż dozwolona prędkość, co skutkowało nie tylko utratą prawa jazdy na trzy miesiące, ale także wysoką grzywną i punktem karnym z przodu numerów rejestracyjnych.
PRZYKRE MIASTO DLA ZŁAMANYCH PRZEPISÓW
Takie rażące przekroczenia prędkości są jedną z głównych przyczyn tragicznych zdarzeń drogowych. Ostatnie zatrzymanie miało miejsce w samo południe, kiedy funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego czuwali nad bezpieczeństwem. Kierowca volkswagena, jak się okazało, nie pierwszy raz łamał prawo – już wcześniej był karany za nadmierną prędkość.
ZŁE WIEŚCI DLA DAREK
W myśl aktualnych przepisów, policjanci nałożyli na niego surowy mandat w ramach „recydywy”, co oznacza, że wysokość grzywny jest podwajana. Tym samym mężczyzna zapłacił 4 tysiące złotych oraz otrzymał 14 punktów karnych. Wzrost mandatów za przekroczenie prędkości wzbudza wiele emocji i pytań – czy naprawdę warto poświęcać bezpieczeństwo dla kilku minut oszczędności na drodze?
MANDATY ZA PRZEKROCZENIE PRĘDKOŚCI
Policjanci przypominają o zasadach, które powinny być znane każdemu kierowcy. Oto wysokości mandatu za przekroczenie prędkości:
- Do 10 km/h – 50 zł
- Od 11 do 15 km/h – 100 zł
- Od 16 do 20 km/h – 200 zł
- Od 21 do 25 km/h – 300 zł
- Od 26 do 30 km/h – 400 zł
- Od 31 do 40 km/h – 800 zł; recydywa – 1600 zł
- Od 41 do 50 km/h – 1000 zł; recydywa – 2000 zł
- Od 51 do 60 km/h – 1500 zł; recydywa – 3000 zł
- Od 61 do 70 km/h – 2000 zł; recydywa – 4000 zł
- Od 71 km/h i więcej – 2500 zł; recydywa – 5000 zł
Munduraci nieustannie apelują o rozwagę i przestrzeganie przepisów. Pamiętajmy, że to nie tylko nasza wygoda, ale przede wszystkim bezpieczeństwo wszystkich uczestników ruchu drogowego, a każda podróż powinna być bezpiecznym doświadczeniem.
Źródło: Polska Policja