Dzisiaj jest 31 stycznia 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł
Reklama

Śmierć syna w Świętokrzyskiem: ojciec w ciężkim stanie w szpitalu

Tragedia w Świętokrzyskiem: dwaj mężczyźni w szpitalu, jeden nie żyje

Niepokojący brak reakcji

W sobotę, 4 stycznia, w miejscowości Nasławice w gminie Klimontów (woj. świętokrzyskie) doszło do dramatycznego zdarzenia. Dostawca jedzenia wzbudził niepokój, gdy pod wskazanym adresem nikt nie otworzył mu drzwi. Po zajrzeniu przez okno dostrzegł dwóch mężczyzn na podłodze, co skłoniło go do natychmiastowej reakcji. Niestety, mimo szybkiej interwencji służb, młodszy z mężczyzn już nie żył, a jego ojciec został przewieziony do szpitala.

Fatalne warunki domowe

Jak podaje portal echodnia.eu, dostawca szybko poinformował właścicielkę restauracji o niepokojącej sytuacji. Ta z kolei natychmiast wezwała pomoc. Na miejsce dotarły cztery zastępy straży pożarnej. Gdy strażacy weszli do domu, w kuchni natrafili na dwóch mężczyzn, mających 55 i 79 lat. Już na progu wyczuli niebezpieczny zapach ulatniającego się gazu z butli podpiętej do kuchenki. Zawory były odkręcone, a mężczyźni, jak się później okazało, ojciec i syn, prawdopodobnie nie zdawali sobie sprawy z zagrożenia spowodowanego wygaśnięciem palnika.

Walcząc o życie

Bez chwili wahania strażacy ewakuowali nieprzytomnych mężczyzn, zakręcili zawory i odłączyli zasilanie elektryczne. Jak relacjonuje mł. bryg. Andrzej Włodarczyk, zastępca komendanta powiatowego PSP w Sandomierzu, u starszego mężczyzny zidentyfikowano funkcje życiowe, jednak młodszy nie reagował. Mimo natychmiastowej resuscytacji, 55-latek nie miał szans na ocalenie. — Zmarł na miejscu — wyjaśnia Iwona Paluch z Komendy Powiatowej Policji w Sandomierzu. Starszy z mężczyzn, na szczęście, odzyskał czynności życiowe i trafił do szpitala.

Wyjaśnianie okoliczności tragedii

Po zdarzeniu budynek został dokładnie przewietrzony i skontrolowany przy użyciu miernika wielogazowego. Policja prowadzi dalsze śledztwo w tej sprawie, aby wyjaśnić okoliczności tej tragicznej sytuacji. Takie wydarzenia skłaniają do refleksji nad bezpieczeństwem w domach i konsekwencjami niedopatrzeń. W dobie technologii, która ma za zadanie zapewnić komfort i bezpieczeństwo, takie incydenty budzą niepokój i pytania.

O autorze:

Remigiusz Buczek

Piszę tu i tam, a bardziej tu. Zainteresowania to sport, polityka, nowe technologie.
Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie