Hiszpania została wezwana do zwrotu Olivenzy, miasta położonego na jej terytorium. W piątek minister obrony Portugalii, Nuno Melo, ogłosił tę informację podczas wizyty w bazie wojskowej w dystrykcie Évora. Podkreślił, że źródłem tego działania nie jest prowokacja, lecz pragnienie odzyskania utraconego miasta, które, jak twierdzi, wciąż należy do Portugalii.
OLIVENZA – PORTUGALSKIE MIASTO
Melo, wskazując na lokalizację Olivenzy na wschodniej granicy obu krajów, zaznaczył, że „zmiany terytorialne” nie równa się rezygnacji z historycznych roszczeń. „Nie mamy zamiaru porzucać naszego sprawiedliwego prawa do posiadania Olivenzy, które jest zagwarantowane przez prawo międzynarodowe. W związku z tym, miasto powinno zostać nam zwrócone” – stwierdził minister.
PRZESZŁOŚĆ I NIEDOPRECYZOWANIE UMÓW
Historia Olivenzy wiąże się z wieloma kontrowersjami. Po pierwszych problemach, kiedy to królowa Portugalii Maria zgodziła się na oddanie miasta Hiszpanii w 1801 roku, sytuacja skomplikowała się jeszcze bardziej. Decyzje podjęte podczas Kongresu Wiedeńskiego w 1815 roku miały na celu przywrócenie Olivenzy pod portugalską jurysdykcję, lecz ostatecznie Hiszpania nie zgodziła się na warunki przekazania, co spowodowało, że miasto pozostało w jej rękach.
Warto więc zadać sobie pytanie: czy Portugalczycy mają szansę na odzyskanie Olivenzy w obliczu zmieniającej się geopolityki? Minister Melo jednoznacznie stwierdza, że Portugalia nigdy nie zrezygnowała z tego roszczenia i zamierza dążyć do jego realizacji. „Nie traktujemy Olivenzy jako hiszpańskiego miasta. Ono jest nasze” – podkreślił, wskazując na rosnące napięcia między dwoma sąsiadami.
Oczekiwania rządu portugalskiego wobec zwrotu Olivenzy pozostają aktualne i stanowią kolejny rozdział w długotrwałym sporze terytorialnym, który po dziś dzień budzi emocje w obydwu krajach.
Bądź na bieżąco i dołącz do grona ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj nasze artykuły!
PAP/INTERIA.PL
Źródło/foto: Interia