Krystian Domagała, który stał się szeroko rozpoznawalny dzięki roli Mateusza Mostowiaka w popularnym serialu „M jak miłość”, postanowił podzielić się swoimi wspomnieniami z czasów szkolnych oraz pracy na planie. W programie „Pytanie na śniadanie” aktor opowiedział o wyzwaniach, jakie napotkał po kontrowersyjnej śmierci swojej serialowej matki, Hanki Mostowiak, która tragicznie zginęła w wypadku.
Przez lata na planie
Krystian Domagała jest związany z „M jak miłość” od samego początku jego emisji, z dumą obchodził w marcu 2021 roku swoją dziewiętnastą rocznicę pracy nad tym serialem. Debiutował jako niemowlę i z czasem stał się jednym z głównych bohaterów jako syn Hanki i Marka Mostowiaków. Niestety, dramatyczna scena śmierci Hanki, mająca miejsce w 862. odcinku, wstrząsnęła fanami i wywołała szereg emocji. Wypadek, w którym postać straciła życie, był szeroko komentowany w mediach, a decyzja o jej odejściu z serialu wzbudziła niemałe kontrowersje.
Ogień szkolnego żartu
W trakcie wywiadu Domagała przyznał, że śmierć Hanki miała swoje konsekwencje także w jego życiu prywatnym. „Wszyscy się ze mnie śmiali w szkole z powodu tych kartonów. Wszyscy mi dokuczali” — wspominał aktor, odwołując się do emocjonującej sceny z 2011 roku, która na stałe wpisała się w historię polskiej telewizji.
Krytyka i odpowiedzialność
Odejście Hanki Mostowiak, postaci uznawanej za jedną z najważniejszych w historii polskich seriali, było tematem licznych debat. Krytyka współproducentki Ilony Łepkowskiej, która nie miała wpływu na losy bohaterki od 2007 roku, ukazała złożoność decyzji podejmowanych przy tworzeniu scenariusza. Łepkowska, w rozmowie z „Faktem”, przyznała, iż decyzja o śmierci Hanki była błędem, co tylko podgrzało atmosferę wokół programu.
Rodzina z planu
Pomimo trudnych doświadczeń związanych z serialem, Krystian Domagała nie zapomniał o bliskich relacjach, jakie nawiązał z ekipą. Podkreślił, jak ważne dla niego są osoby, z którymi spędził niemal całe życie: „Są osoby w ekipie, które znam niemal od urodzenia. Zdecydowanie traktuję ich jak rodzinę.” Najbardziej ceni sobie związek z Teresą Lipowską, określając ją jako swoją trzecią babcię.
Przyszłość przed nim
Decyzja o opuszczeniu „M jak miłość” w 2021 roku była podyktowana zbliżającą się maturą oraz pragnieniem rozwoju w innych obszarach. Choć Krystian Domagała żegnał się z serialem, pozostaje z nim związany emocjonalnie jako członek rozwojowej społeczności, w której doświadczył zarówno sukcesów, jak i wyzwań. Widzowie z niecierpliwością czekają na jego dalsze losy, zarówno w życiu prywatnym, jak i w kolejnych projektach.