W Dąbrowie Tarnowskiej doszło do niebezpiecznej kolizji, która moć być przestrogą dla wszystkich kierowców. Na ul. Rynek, wczesnym porankiem 12 września br., 56-letni mężczyzna stracił kontrolę nad swoim pojazdem, Renault Laguna z przyczepką, i z impetem uderzył w ogrodzenie Plant Miejskich, niszcząc przy tym metalowe elementy oraz betonowe słupki.
NIE MIAŁ ŻADNYCH SZANS NA PODZIAŁ
Jak się później okazało, kierowca znajdował się w stanie nietrzeźwości, a poziom alkoholu we krwi wyniósł ponad 3 promile. Co gorsza, mężczyzna miał już na koncie sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Sytuacja staje się jeszcze bardziej niepokojąca, gdy Zauważamy, że chwilę przed tym zdarzeniem, na ul. Warszawskiej w rejonie ronda obwodnicy, spowodował kolizję z samochodem ciężarowym. Zgubił kontrolę nad swoim życiem i bezpieczeństwem innych.
ŚLEDZTWO W TRADYCJI SEWERA
Obecnie sprawą zajmują się śledczy, którzy skrupulatnie badają wszystkie okoliczności tego incydentu. Trudno nie czuć irytacji, gdy tak rażąca ignorancja przepisów ruchu drogowego łączy się z brakiem odpowiedzialności. To przypomnienie, że na drodze nie ma miejsca na brawurę. Apelujemy do wszystkich kierowców o zachowanie szczególnej ostrożności. Warto pamiętać, że nadmierna prędkość, jazda pod wpływem alkoholu oraz niedostosowanie się do przepisów są najczęstszymi przyczynami wypadków drogowych.
Wszystko wskazuje na to, że kolejne tragiczne wydarzenie mogło być do uniknięcia. Zachowajmy rozwagę i niech ta sytuacja będzie przestrogą, aby przywrócić szacunek do zasad ruchu drogowego i myślenie umieszczone w odpowiednim kontekście. Upewnijmy się, że takie niedopatrzenia nie będą więcej miały miejsca, zanim będzie za późno.
Źródło: Polska Policja