„`html
W ostatnich tygodniach w Niemczech zapanowała gorąca debata na temat materiałów pirotechnicznych, zwłaszcza po dramatycznych wydarzeniach, które miały miejsce podczas nocy sylwestrowej. W Berlinie wiele osób zostało poważnie rannych, a skutki wybuchów fajerwerków były tragiczne – nie tylko uszkodzone zostały fasady budynków, lecz także z okien wyleciały szyby. 36 mieszkań stało się tymczasowo niezdatnych do użytku.
DRAMATYCZNE WZROSTY RANIEŃ
W jednej z berlińskich placówek medycznych 35 pacjentów wymagało opieki z powodu poważnych obrażeń spowodowanych nieodpowiedzialnym użyciem fajerwerków. Wśród rannych znalazły się dzieci, a niektórzy z poszkodowanych doznali trwałej utraty słuchu. „To horror” – podkreślają lekarze, ostrzegając przed zagrożeniem, jakie niosą tzw. bomby kuliste, które mają niezwykle silny wybuch.
PROBLEM Z NIELEGALNYM IMPORTEM
Berliński polityk Burkard Dregger zwrócił uwagę na to, że ze względu na siłę wybuchu bomb kulistych, są one w Niemczech zabronione, jednakże przemyca się je z Polski i Czech. W jego opinii, należy podjąć dialog z tymi krajami oraz wprowadzić surowsze kontrole na granicach, aby powstrzymać nielegalny handel tym niebezpiecznym towarem.
KTO TU ODPOWIADA ZA BEZPIECZEŃSTWO?
Pytanie o to, czy wprowadzić całkowity zakaz fajerwerków, budzi wiele emocji. Przewodniczący niemieckiego związku zawodowego policjantów, Jochen Kopelke, jest zdania, że taki zakaz mógłby poprawić sytuację bezpieczeństwa podczas imprez sylwestrowych. Z kolei Marco Buschmann, sekretarz generalny partyjnej FDP, argumentuje, że zakaz byłby niewłaściwy i stanowiłby odpowiedzialność zbiorową. „Raz w roku ludzie powinni mieć możliwość kultywowania tradycji sylwestrowej” – stwierdził.
INFORMACJE Z POLICYJNYCH STATYSTYK
Podczas nocy sylwestrowej berlińska policja musiała interweniować, zatrzymując około 400 osób. Część z nich zaatakowała funkcjonariuszy przy użyciu materiałów pirotechnicznych, a niektórzy mieli przy sobie nielegalną broń. Dochodzenie w tej sprawie dotyczy aż 670 incydentów, co wskazuje na powagę sytuacji, z jaką władze muszą się zmierzyć.
W obliczu rosnących incydentów, Niemcy stanęli przed dylematem: powinno się zakazać fajerwerków, czy może raczej zmobilizować społeczeństwo do odpowiedzialniejszego ich używania? To pytanie pozostaje otwarte, a emocje związane z tą kwestią niewątpliwie będą towarzyszyć nam w kolejnych latach.
„`
Źródło/foto: Polsat News