Marcin Romanowski, były wiceminister sprawiedliwości i aktualny poseł Prawa i Sprawiedliwości, ogłosił, że zrzeka się statusu posła zawodowego oraz nie zamierza pobierać wynagrodzenia z Kancelarii Sejmu. Taką deklarację złożył na antenie TV Trwam, będąc obecnie w Węgrzech, gdzie uzyskał azyl polityczny.
Kontrowersyjny projekt nowelizacji
31 grudnia do Sejmu został skierowany projekt nowelizacji ustawy dotyczącej wykonywania mandatu posła i senatora. Inicjatywa została przygotowana przez grupę posłów KO, Polski 2050-TD oraz PSL-TD, a jej głównym celem jest odebranie uposażenia parlamentarzystom, wobec których zastosowano tymczasowy areszt.
Reakcja posła Romanowskiego
W odpowiedzi na ten projekt Marcin Romanowski, przebywający obecnie na Węgrzech, zadeklarował rezygnację z wynagrodzenia wypłacanego przez Kancelarię Sejmu oraz zrzekł się statusu posła zawodowego. Jego decyzja jest wyrazem obaw związanych z procedowanym projektem, a także sytuacją, w jakiej się znajduje.
Azyl polityczny z Węgier
19 grudnia obrońca Romanowskiego, mec. Bartosz Lewandowski, ogłosił, że rząd Węgier przyznał Polsce azyl w odpowiedzi na „politycznie motywowane działania służb i Prokuratury Krajowej”. Doniesienie to zostało potwierdzone przez administrację Viktora Orbana. Romanowski jest poszukiwany w związku z dochodzeniem dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości, gdzie usłyszał już 11 zarzutów związanych z nieprawidłowościami przy przydzielaniu dotacji państwowych.
Areszt i śledztwo
9 grudnia Sąd Rejonowy dla Warszawy Mokotowa zdecydował o tymczasowym areszcie dla Romanowskiego, który nie stawił się na rozprawie i zaczął ukrywać przed organami ścigania. W wyniku tego prokurator prowadzący śledztwo wydał list gończy.
Międzynarodowe poszukiwania
19 grudnia Sąd Okręgowy w Warszawie wystawił europejski nakaz aresztowania byłego wiceministra sprawiedliwości. Komenda Główna Policji wniosła o wszczęcie międzynarodowych poszukiwań, za pomocą czerwonej noty Interpolu, kierując sprawę do Sekretariatu Generalnego Interpolu w Lyonie. Wciąż oczekujemy na decyzję w tej kwestii, a po wystawieniu czerwonej noty Romanowski mógłby zostać zatrzymany w blisko 200 krajach na całym świecie.
Jak widać, sprawa Romanowskiego nabiera rozpędu, stając się jednym z najbardziej kontrowersyjnych tematów w polskiej polityce. Jego decyzja o rezygnacji z wynagrodzenia oraz ubieganie się o azyl budzi wiele pytań o przyszłość nie tylko samego polityka, ale i o kondycję polskiego systemu sprawiedliwości.
Źródło/foto: Onet.pl
Wojciech Olkuśnik / East News.