Podczas konferencji prasowej prezes Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Kaczyński, nie szczędził krytyki rządowi, wskazując na aktualne problemy gospodarcze. Jego zdaniem, sytuacji można było uniknąć, a działania takie jak utrzymanie tarczy antyinflacyjnej czy obniżonego VAT-u mogłyby poprawić sytuację społeczną. — Po pierwsze, nie dostrzegamy żadnych wysiłków ze strony rządzących, które zmierzałyby do polepszenia bytu obywateli. To niezwykle wymowne w kontekście tego, jakie są charaktery władzy — zaznaczył Kaczyński.
Krytyka Rządu i Drożyzna
Prezes PiS wyliczał rosnące ceny podstawowych artykułów, takich jak masło, które już osiągnęło cenę 10 zł, a nawet do 20 zł za bardziej wyszukane produkty. Dodał, że wzrosty cen nie omijają także nabiału, jajek oraz owoców. — Coraz więcej Polaków ma powody do zmartwień, a ich uśmiechy z dnia na dzień stają się rzadsze — podkreślił.
W dalszej części konferencji Mariusz Błaszczak i Beata Szydło, prezentując lodówkę oznaczoną logami Koalicji Obywatelskiej, zwrócili uwagę na realia życia przeciętnej rodziny w Polsce, której możliwości zakupu podstawowych produktów z dnia na dzień maleją. — W obecnych czasach drożyzna ma wymiar dramatyczny. Wzrosty cen są nie do zaakceptowania — dodała Szydło, podkreślając rosnącą frustrację obywateli.
Subwencje i Polityczne Zawirowania
Temat subwencji dla partii również wzbudził emocje. Kaczyński odnotował, że brak funduszy dla jego partii jest zapowiedzią złych wieści: — Donald Tusk publicznie zapowiada, że „pieniędzy nie ma i nie będzie”. To, co mówi, to jakby nowe prawo w tej sprawie. Wsparcie dla PiS należy widzieć jako obronę demokracji, która w kraju jest zagrożona — oznajmił, dodając że środki, które już zostały przekazane na partię, nie będą oddawane.
Kontrowersje wokół Karola Nawrockiego
Dziennikarze nie omieszkali zapytać o Karola Nawrockiego, kandydata PiS na prezydenta, oraz uwagi profesora Antoniego Dudka, który określił go mianem „jednego z najbardziej niebezpiecznych ludzi w przestrzeni publicznej”. Kaczyński skomentował te słowa z pewną ironią, wskazując na wcześniejsze pomyłki Dudka, co miało być kontekstem do oskarżeń stawianych Nawrockiemu.
— Przecież Dudek wielokrotnie mylił się w swoich analizach. O tym, gdzie i z kim zasiadał, również nie można zapomnieć — zaznaczył prezes PiS, mogąc liczyć na ożywioną dyskusję wśród zaproszonych gości.
Wszystko to wskazuje na rosnącą frustrującą atmosferę w polskiej polityce, w której codzienne życie obywateli znacznie odbiega od zapowiadanych przez rząd idei prosperity. Przyszłość kraju wydaje się coraz bardziej niepewna, a nastroje w społeczeństwie – napięte.
Źródło: Onet.pl
Filip Naumienko / East News