W sylwestra w jednym z mieszkań w Lubinie odnaleziono ciała dwóch mężczyzn, którzy niedawno zamieszkali razem. Jak ustalił nieoficjalnie „Fakt”, jeden z nich pracował w pobliskiej restauracji jako kucharz. Świadkowie, w tym sąsiadka ofiar, donoszą, że przed makabrycznym odkryciem słychać było strzały. Policja potwierdziła, że to tragiczne zdarzenie ma charakter kryminalny.
Makabryczne odkrycie
O zdarzeniu w Lubinie, przy ulicy Sokolej, poinformowano policję we wtorek około godziny 16. Funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie o odnalezieniu ciał dwóch dorosłych mężczyzn w jednym z mieszkań. Z informacji przekazanej przez Komendę Powiatową Policji wynika, że zdarzenie nosi znamiona przestępstwa.
Okoliczności zdarzenia
Nieoficjalne źródła ujawniają, że zmarli byli dwoma mężczyznami, którzy od pewnego czasu dzielili wspólną przestrzeń. Jeden z nich nie zgłosił się w dniu tragedii do pracy, co zaniepokoiło kolegów w restauracji. Ciała ofiar odkryła siostra jednego z nich, co dodatkowo podkreśla tragiczną sytuację.
Relacje świadków
W mediach pojawiła się także relacja sąsiadki, która usłyszała odgłosy strzałów przed odnalezieniem zwłok. Policja jednak na razie nie ujawnia szczegółów sprawy, w tym kwestii użycia broni palnej oraz ewentualnej obecności innych osób w momencie zdarzenia. Tajemnica otaczająca tę tragedię zwiększa niepokój w lokalnej społeczności, która domaga się wyjaśnień.
Źródło/foto: Interia