Wstrząsające wieści z Nowego Orleanu. Jak poinformował prezydent Joe Biden, FBI ustaliło, że sprawca zamachu dodał do sieci nagranie, w którym ujawnia, że inspiracją dla jego działań był ISIS. W wyniku tego brutalnego ataku liczba ofiar śmiertelnych wzrosła do 15, a 30 osób zostało rannych.
Inspirowany terroryzmem
Biden w swoim wystąpieniu z Camp David zaznaczył, że sprawca, 42-letni Shamsad-Din Jabbar, który miał w swoim samochodzie flagę Państwa Islamskiego, pozostawał pod wpływem tego ekstremistycznego ruchu. Prezydent ujawnił, że Jabbar zamieścił filmy w mediach społecznościowych, w których wyrażał chęć do działania. Służby wywiadowcze są w trakcie zbierania informacji o ewentualnych wspólnikach lub współspiskowcach, ale jak dotąd nic konkretnego nie ustalono.
Śledztwo w toku
W międzyczasie trwa również dochodzenie w sprawie wybuchu Tesli Cybertruck przed hotelem Donalda Trumpa w Las Vegas, gdzie zginął kierowca pojazdu. Prezydent Biden przyznał, że FBI bada możliwe powiązania między tymi dwoma wydarzeniami, jednak dotychczasowe wyniki nie wskazują na wskazanie winnych.
Przypadkowi świadkowie
Pojawiły się sprzeczne informacje dotyczące tożsamości osób, które mogły być związane z zamachem. Początkowe dane sugerowały, że Jabbar mógł działać w grupie, jednak wspomnienia z monitoringu, które miały przedstawiać osoby podkładające ładunki wybuchowe, ukazały jedynie niewinnych przechodniów. Wcześniej doniesiono, że cztery osoby miały związek z podkładaniem bomb w pobliżu miejsca ataku.
FBI stale prowadzi działania w Houston, skąd pochodził Jabbar. W międzyczasie w miejscu ataku odkryto kilka improwizowanych bomb, z których dwie zostały unieszkodliwione. Na szczęście żadna z detonacji nie miała miejsca podczas zamachu.
Źródło/foto: Polsat News