W ostatniej rozmowie z Marcinem Fijołkiem w programie „Graffiti”, minister sprawiedliwości oraz prokurator generalny Adam Bodnar podkreślił, że obecna sytuacja jest wyjątkowa i nieprzewidywalna. Jak zaznaczył, istnieje możliwość cofnięcia decyzji przez odpowiedni organ, który działał w regulaminowy sposób.
Wyjątkowe okoliczności kontrasygnaty
Odnosząc się do kontrasygnaty premiera Donalda Tuska, Bodnar zwrócił uwagę na dwie kluczowe okoliczności. Po pierwsze, złożono skargę do sądu administracyjnego przez dwóch sędziów Izby Cywilnej, co daje organowi, który podjął decyzję, prawo do modyfikacji swojej wcześniejszej decyzji. Po drugie, niezbędne jest, aby decyzja nie została jeszcze zrealizowana; w przeciwnym razie zmiany nie byłyby możliwe.
Rząd i nowy prezes Izby Cywilnej
Na pytanie o to, czy rząd ma zamiar uznać wybór nowego prezesa Izby Cywilnej Sądu Najwyższego, Bodnar odpowiedział zdecydowanie, zapewniając, że nie dotyczy to sytuacji, gdy zidentyfikowano już trzy osoby z tzw. „neosędziów”. Minister podkreślił, jak istotne są dla niego protesty zarówno ośmiu sędziów SN, jak i 31 długoletnich sędziów, którzy sprzeciwiają się procedurom.
Decyzje w sprawie kontrasygnaty
Dziennikarz zauważył, że kontrasygnata premiera wciąż figuruje w Monitorze Polskim. Bodnar potwierdził ten fakt, dodając, że decyzja została podjęta w zgodzie z Prawem o postępowaniu przed sądami administracyjnymi, a zawierała dwa elementy – cofnięcie kontrasygnaty oraz jej unieważnienie. Ta decyzja została już przesłana do Sądu Najwyższego.
W obliczu rozwijającej się sytuacji w polskim wymiarze sprawiedliwości, nie można zignorować znaczenia tych wydarzeń ani ich potencjalnych konsekwencji. Obserwujemy zatem, jak będą przebiegały dalsze kroki w tej kontrowersyjnej sprawie.
Źródło/foto: Polsat News