Pożar na złomowisku w Czarkowie, w wielkopolskim powiecie gostyńskim, wywołał zamieszanie wśród lokalnej społeczności. Płonący budynek gospodarczy uległ znacznemu zniszczeniu, a w wyniku zdarzenia jedna osoba doznała obrażeń. Na miejsce zdarzenia wysłano helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, co tylko podkreśla powagę sytuacji.
Interwencja służb
O godzinie 14:40 strażacy otrzymali zgłoszenie o pożarze. „Na składowisku złomu w Czarkowie płonął budynek gospodarczy” – relacjonował kpt. Łukasz Hajduk z Państwowej Straży Pożarnej w Gostyniu w rozmowie z polsatnews.pl. Do akcji gaśniczej skierowano kilka jednostek straży pożarnej. Na szczęście pożar nie rozprzestrzenił się na inne obiekty, co z pewnością można uznać za mały cud.
Ranny pracownik
W wyniku tragicznych okoliczności ranny został mężczyzna w średnim wieku, najprawdopodobniej pracownik złomowiska. Doznał poparzeń górnej części ciała i konieczne okazało się jego przetransportowanie do szpitala za pomocą helikoptera. „Na szczęście jest w stabilnym stanie” – uspokaja kpt. Hajduk.
Co spaliło się w Czarkowie?
Obecnie przyczyna pożaru nie jest znana; strażacy wciąż dogaszają ogień. Na opublikowanych w mediach społecznościowych zdjęciach widać, że dach palącego się budynku uległ całkowitemu zawaleniu. Sytuacja jest na pewno ostrzeżeniem dla wszystkich zajmujących się tego typu działalnością, aby nie lekceważyć zasad bezpieczeństwa.
Choć pożar zażegnano, pytania o jego przyczyny pozostają. Czy w porę podjęto odpowiednie środki zapobiegawcze? Czas pokaże, ale mieszkańcy Czarkowa z pewnością dziękują strażakom za szybką interwencję.
Źródło/foto: Polsat News