Włamanie do świata nielegalnych używek zakończone aresztowaniem! Policjanci z wydziału kryminalnego słupskiej komendy dokonali łapanki na 24-latka, który postanowił przekształcić swoje mieszkanie w skrytkę dla blisko 1,5 kilograma narkotyków, nielegalnej broni oraz amunicji. Słupszczanin usłyszał już zarzuty, a sąd nałożył na niego miesięczne aresztowanie. Brzmi niewiarygodnie? Iście przestępczy świat, w którym za takie przewinienia grozi mu nawet 10 lat więzienia.
ŚCIGANIE NARKOMANII I ZBRODNIKÓW
Funkcjonariusze regularnie podejmują działania mające na celu zlikwidowanie rynku narkotykowego, poszukiwanie i zatrzymywanie przestępców to ich chleb powszedni. W miniony weekend, w wyniku czasochłonnych działań operacyjnych, mundurowi zapukali do drzwi jednego z mieszkań, gdzie podejrzewali przetrzymywanie narkotyków. Nerwowe zachowanie mężczyzny od razu wzbudziło ich zainteresowanie, a to, co znaleźli podczas przeszukania, przerosło najśmielsze oczekiwania: pudełka i woreczki z białym proszkiem, worek oraz słoik z suszem roślinnym, a także broń palna i kilka sztuk amunicji. Te wszystkie znaleziska zostały zabezpieczone jako dowody przestępstwa.
OSACZENIE POD PREGIEM PRAWA
Po przewiezieniu do komendy, mężczyzna został szczegółowo przesłuchany. Okazało się, że nie miał zezwolenia na posiadanie pistoletu, a po dokładnym zważeniu zabezpieczonych substancji wyniki były szokujące: blisko 1100 gramów amfetaminy i niemal 300 gramów marihuany. Przestępca został formalnie oskarżony o posiadanie znacznej ilości narkotyków oraz broni i amunicji bez wymaganego zezwolenia. Jak widać, życie na skraju prawa nie zawsze kończy się dobrze. Sąd zaostrzył działania i wprowadził tymczasowe aresztowanie. Czyżby nastał koniec jego „przygód”? Czas pokaże, ale te 10 lat, które może spędzić w areszcie, zapewne skłoni go do refleksji.
Źródło: Polska Policja