W rozmowie z Radiem Katowice profesor Robert Tomanek ostrzega przed poważnymi konsekwencjami, jakie mogą wynikać z dominacji transportu drogowego nad koleją. Słowa te nie pozostawiają złudzeń – z jednej strony może to prowadzić do utraty pasażerów przez kolej, z drugiej zaś zwiększyć emisję zanieczyszczeń w powietrzu. Co to wszystko oznacza dla przyszłości transportu w Polsce?
TRANSPORT KOLEJOWY W CZOŁÓWCE?
Transport kolejowy od lat stanowi alternatywę dla samochodów i ciężarówek, oferując szybsze i bardziej ekologiczne rozwiązania. Jednakże, jak zauważa profesor, w miarę jak kolej ustępuje miejsca drogowemu przewozowi, niebezpieczeństwo staje się realne. To nie tylko kwestia komfortu podróżnych, ale także jakości powietrza, którym wszyscy musimy oddychać.
CO Z PRZYSZŁOŚCIĄ CPK?
W kontekście Centralnego Portu Komunikacyjnego, profesor Tomanek był również pytany o potencjalne skutki tej inwestycji. CPK ma być swoistym węzłem komunikacyjnym, który może zrewolucjonizować sposób podróżowania w naszym kraju. Jednakże, jeśli kolej zostanie zepchnięta na margines, to czy naprawdę możemy mówić o postępie? To pytanie, które pozostawia nas w konsternacji.
W dobie rosnącej świadomości ekologicznej oraz konieczności ochrony środowiska, działania na rzecz zrównoważonego transportu powinny stać się priorytetem. Czy jednak nasze władze podejmą odpowiednie kroki, zanim znów obudzimy się w smogu, mając na głowie pędzące samochody, a nie czyste pociągi?