Dzisiaj jest 10 stycznia 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł

Kardynał Dziwisz komentuje medialne spekulacje: „To są pomówienia”

Kardynał Stanisław Dziwisz stanowczo odrzuca oskarżenia i pomówienia związane z jego osobą. W rozmowie z Katolicką Agencją Informacyjną, duchowny odniósł się do doniesień medialnych, które sugerują, że ma zostać przesłuchany przez Państwową Komisję ds. przeciwdziałania pedofili. Dziwisz zaznaczył, że „nie miał żadnego kontaktu z księżmi, którzy mieli zachowywać się tak, jak zostało to przedstawione”.

Nieoficjalne ustalenia

Według dziennikarzy Onetu, były sekretarz papieża Jana Pawła II może być wezwany na przesłuchanie w związku z zawiadomieniem, które mężczyzna złożył do komisji w 2021 roku. Opisał w nim sytuację, która miała miejsce w połowie lat 70.

Reakcja kardynała

Kardynał Dziwisz nazwał te oskarżenia „bezpodstawnymi, kłamliwymi i głęboko obrażającymi”. Wyraźnie podkreślił, że nigdy nie był w kontakcie z grupą duchownych wskazanych w materiałach prasowych i zapewnił, że sprawa, z którą jest związany, także nie dotyczy jego osobiście.

Stanowisko komisji

Przewodnicząca Państwowej Komisji ds. przeciwdziałania wykorzystywaniu seksualnemu dzieci, Karolina Bućko, skomentowała sytuację, wskazując, że komisja bada wszystkie sprawy, które uzyskały status przedawnionych w prokuraturze. Zaznaczyła, że nie zna źródła szczegółowych informacji przedstawionych przez Onet i nie może ich potwierdzić.

Opis zarzutów

Portal podaje, że mężczyzna miał być zaproszony przez księdza na imprezę, w trakcie której rzekomo doszło do wykorzystania go przez kilku duchownych z archidiecezji krakowskiej. Po latach rzekomo ustalił, iż jednym z uczestników miał być kardynał Dziwisz.

Podczas postępowania kardynał nie jest oskarżony, ale występuje jako strona, co daje mu prawo do reprezentacji przez pełnomocnika.

Źródło/foto: Interia

Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie