Wstrząsające wydarzenia w sercu Wrocławia. Po kilku dniach intensywnych poszukiwań 16-letniego Sebastiana, jego ciało odnaleziono w apartamentowcu przy ul. Czystej. Minął już rok od jego zagadkowej śmierci, a śledczy ustalili, jak doszło do tragedii. Sprawa nadal jest w toku.
Rodzina i bliscy Sebastiana z Wrocławia rozpoczęli poszukiwania w poniedziałek, 4 września 2023 roku, po tym jak chłopak wyszedł do sklepu po napój, planując krótki powrót. Niestety, zniknął bez śladu.
Cztery dni później poszukiwania zakończyły się tragicznie – w jednym z mieszkań przy ul. Czystej odkryto jego ciało. Prokuratura przejęła sprawę i rozpoczęła dochodzenie w celu wyjaśnienia okoliczności tej tragedii.
Wokół śmierci nastolatka krążyło wiele spekulacji, w tym niepotwierdzone informacje, że odnalezione zwłoki były skrępowane. Policja szybko zdementowała te plotki.
Sekcja zwłok nie przyniosła jednoznacznych odpowiedzi na temat przyczyny śmierci Sebastiana, w związku z czym prokuratura zleciła dodatkowe badania toksykologiczne.
W toku śledztwa zatrzymano trzy osoby: 15-letnią dziewczynę oraz dwóch mężczyzn w wieku 18 i 27 lat. Sąd rodzinny postanowił umieścić nastolatkę w Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym, natomiast mężczyzna zostali tymczasowo aresztowani.
Zarzucono im nieudzielenie pomocy oraz pozostawienie Sebastiana w zamkniętym pomieszczeniu w krytycznym stanie. Dwoje z zatrzymanych może być także odpowiedzialnych za posiadanie i sprzedaż narkotyków.
Rok po tragicznych wydarzeniach, rzecznik Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu, Karolina Stocka-Mycek, potwierdza, że postępowanie nadal trwa.
— Ustalono, że przyczyną śmierci Sebastiana M. było ostre zatrucie substancjami psychoaktywnymi — informuje. Pytania pozostają bez odpowiedzi: Czy chłopak zażył je sam, a może ktoś mu je podał? Śledczy próbują to ustalić.
— Do prokuratury wpłynęła dodatkowa opinia biegłych z Zakładu Medycyny Sądowej we Wrocławiu, która jest obecnie analizowana — mówi prokurator Stocka-Mycek.
Wciąż otwartymi pytaniami pozostają okoliczności, jak Sebastian znalazł się w apartamentowcu przy ul. Czystej, dlaczego przez kilka dni nie skontaktował się z bliskimi oraz jaki był wkład zatrzymanych osób w tę sprawę.
(Źródło: Fakt.pl, tuWrocław.com)
Zobacz także:
Śledczy płakali po badaniu ogniska w Woli Szczucińskiej. Nowe informacje w sprawie zabójstwa dzieci.
Incydent przed Belwederem. Policja zatrzymuje 57-letniego Polaka.
Sceny jak z horroru w Warszawie. W sieci pojawiło się upiorne nagranie.