Dzisiaj jest 19 września 2024 r.
Chcę dodać własny artykuł

Benzobabcie: Przerażające Historie Lekarzy o Szturmującej Falę Pacjentów

W polskich gabinetach lekarskich rośnie zjawisko niepokojącego uzależnienia od benzodiazepin wśród starszych kobiet, które nazywane są „benzobabciami”. Lekarze, tacy jak dr Mateusz Kowalczyk, psychiatra i wiceprezes Naczelnej Izby Lekarskiej, ostrzegają przed niebezpieczeństwa związanymi z długotrwałym stosowaniem tych silnie uzależniających leków, które często są wymagane w sposób agresywny przez pacjentki. „Benzodiazepiny nie są rozwiązaniem naszych problemów, lecz doraźnym wsparciem nakrótkie okresy” – przestrzega lekarz.

PROBLEM W PERSPEKTYWIE

Nadużywanie psychotropów nie dotyczy wyłącznie młodych, ani nie ogranicza się do fentanylu, charakterystycznego dla Stanów Zjednoczonych. W Polsce, również osoby starsze borykają się z uzależnieniami, zwłaszcza od benzodiazepin, które są dostępne w różnych postaciach, takich jak midazolam, lorazepam czy diazepam, o zróżnicowanym czasie działania.

Dr Kowalczyk zauważa, że kobiety w starszym wieku znacznie częściej popadają w uzależnienia od tych substancji, a temat ten przez wiele lat pozostawał w cieniu medialnym. Nie można jednak zapomnieć, że zjawisko przedawkowywania benzodiazepin także dotyczy młodszych pacjentów, co zostało opisane w poprzednich opracowaniach.

STOSOWANIE BENZODIAZEPIN

Stosowanie benzodiazepin powinno mieć charakter tymczasowy i ograniczać się do kilku tygodni w przypadku problemów ze snem, lękami czy napadami niepokoju. To szczególnie istotne, ponieważ ich długoterminowe przyjmowanie prowadzi do uzależnienia oraz pogorszenia stanu zdrowia. Niestety, wiele lat praktyki lekarzy często nie uwzględniało zaleceń dotyczących bezpiecznego stosowania tych leków.

Dr Kowalczyk tłumaczy, że pacjenci mogą mieć mylne wyobrażenie, że jeden lek w jednej chwili może załatwić ich problemy. „Benzodiazepiny działają jak chwilówki, przynosząc ulgę, ale nie rozwiązując problemu na dłuższą metę” – mówi. Zjawisko to jest na tyle powszechne, że w kręgach medycznych powstał termin traszujący „benzobabcie”, co nie pozostaje bez znaczenia.

REAKCJE PACJENTEK

Współpraca z pacjentkami, które wymagają tych leków, nie jest rzadko obciążona nieprzyjemnymi sytuacjami. Lekarze informują, że przy odmowie wypisania recepty pacjentki często reagują wybuchowo, a niektóre grożą nawet skrajnymi czynami. „Ludzie doświadczający nagłej utraty wsparcia stają się nieprzewidywalni” – mówi jeden z medyków.

W przypadkach, gdy pacjentka otrzyma lek, na ogół następuje zmiana jej zachowania. Można zaobserwować, że fizyczne objawy stresu znikają, a atmosfera w gabinecie diametralnie się zmienia. Mimo że są pacjentki, które świadomie próbują zmniejszać dawki i szukać pomocy w poradniach psychiatrycznych, stanowią one mniejszość.

JAK POMÓC W WALCE Z UZALEŻNIENIEM?

Dr Kowalczyk podkreśla, że kluczowe jest rozróżnienie rodzaju benzodiazepiny oraz przyjęcie odpowiednich kroków w leczeniu. Jeśli pacjentka przyjmowała krótko działającą substancję, lekarze często decydują się na zamianę na mniej uzależniającą, a odstawianie leków powinno się odbywać pod kontrolą specjalistów.

Ważne jest także, aby terapia obejmowała więcej niż tylko działania farmakologiczne. Osoby starsze, które borykają się z uzależnieniem, często zgłaszają się z problemami związanymi z koncentracją lub pamięcią, które w rzeczywistości są wynikiem długotrwałego stosowania benzodiazepin. „Każdy przypadek jest inny i wymaga indywidualnego podejścia” – podsumowuje psychiatra.

Warto, aby zarówno lekarze, jak i pacjenci zdawali sobie sprawę z powagi sytuacji i podejmowali odpowiednie działania, które mogą przynieść ulgę bez narażania zdrowia na niebezpieczeństwo związane z uzależnieniem.

Autor: Sebastian Przybył
Chcesz porozmawiać z autorem? Napisz: sebastian.przybyl@firma.interia.pl

Źródło/foto: Interia

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie