W ciszy i mrokach biur państwowych znowu rozgorzała dyskusja na temat działań Państwowej Komisji Wyborczej. Sylwester Marciniak, przewodniczący PKW, wyraźnie podkreślił, że decyzja o odroczeniu obrad zapadła w wyniku głosowania całego składu, a nie jego osobistych preferencji. „Nie jestem jedynym 'bohaterem’ tej sytuacji”, stwierdził podczas rozmowy z TVN24, odnosząc się do powszechnych spekulacji na temat rzekomego nadzwyczajnego trybu działania Komisji.
SPRAWOZDANIE I KAUCJA O STATUSIE
Marciniak zaznaczył, że przepisy Kodeksu wyborczego nie dają PKW możliwości bezterminowego odkładania wydania decyzji. 16 grudnia, w wyniku głosowania 5:4, Komisja odroczyła obrady dotyczące sprawozdania PiS w oczekiwaniu na „systemowe uregulowanie” statusu prawnego Izby Kontroli Nadzwyczajnej, co budzi kontrowersje nie tylko wśród polityków, ale też w społeczeństwie.
TRUDNA SYTUACJA W POLSKIEJ JUSTYCJI
W obliczu zawirowań prawnych, Marciniak apelował o pilne ustalenie statusu sędziów, gdyż ich niepewność wpływa na codzienne życie obywateli. „Jeśli PKW ma wątpliwości, to co może myśleć przeciętny obywatel, który stara się dochodzić swoich praw?” – pytał retorycznie. Przewodniczący podkreślił, że nie odrzucił wniosków, lecz jedynie je odroczył, do czego komisja ma prawo, kiedy istnieją konkretne okoliczności.
ATMOFERA NA KONFERENCJI I REAKCJA PUBLICZNOŚCI
Podczas konferencji prasowej nie brakowało emocji. Marciniak zeskontrował pytania o jeden z transparentów: „Sylwester Marciniak służy wyborcom i Polsce. Nikomu więcej”. To stanowisko nie tylko podkreśla niezależność komisji, ale także odpowiada na rosnące napięcie w społeczeństwie.
PROJEKT USTAWY A WYBORCZE SPRAWY
W połowie grudnia marszałek Sejmu Szymon Hołownia ogłosił, że przedstawi projekt dotyczący potwierdzenia przez Sąd Najwyższy ważności wyboru prezydenta. Marciniak zwrócił uwagę, że nowa ustawa nie rozwiązuje problemów związanych ze sprawozdaniami finansowymi, co rodzi kolejne pytania o przyszłość krajowego systemu prawnego.
Ostatnie posiedzenie PKW, w pełnym 9-osobowym składzie, zakończyło się decyzją o przyjęciu sprawozdania finansowego komitetu PiS z wyborów parlamentarnych 2023. Jednocześnie Komisja podkreśliła, że nie podejmuje stanowiska co do statusu Izby Kontroli Nadzwyczajnej, co tylko potwierdza złożoność obecnej sytuacji prawnej w Polsce.
