Janusz Piechociński, były wicepremier oraz zapalony grzybiarz, nie ma wątpliwości – rok 2023 to czas, który można zaliczyć do straconych. W rozmowie z „Faktem” odniósł się do trudnej sytuacji grzybiarzy w Polsce, wskazując na niesprzyjające warunki atmosferyczne. „Nawet jeśli pojawią się korzystne okoliczności, potrzebny jest czas, aby grzybnia mogła się odbudować” – podkreślał.
DRAMATYCZNE WARUNKI W LASACH
Były polityk Polskiego Stronnictwa Ludowego zauważył, że z powodu upalnego lata, w polskich lasach panuje susza. „Tam, gdzie wystąpiły deszcze, zwłaszcza na południu, grzybiarze mieli szansę na udane zbiory. Jednak centralna i wschodnia Polska to prawdziwa pustynia grzybowa” – ocenił piechociński. Podkreślił także wysokie ryzyko pożarowe w lasach, co dodatkowo pogarsza sytuację.
Kilkudniowe opady, które miały miejsce na Mazowszu, wzbudziły nadzieję na poprawę. „Kiedyś po dwóch lub trzech dniach deszczu można było znaleźć pierwsze grzyby. A teraz? Ja sam nie widziałem nic więcej niż hubę” – żalił się Piechociński. Wysokie temperatury oraz deficyt opadów wpłynęły na kondycję wód gruntowych, co z kolei wpłynęło na zdrowie grzybni. „Nawet w idealnych warunkach potrzeba czasu, aby się odbudowała” – dodał.
JEDYNY UDANY WYPAD
Pomimo wszystko, Piechociński wspomina jedno z nielicznych udanych zbiorów, które miało miejsce 4 maja. „Zabrałem żonę na spacer i ze zdumieniem znalazłem dwa czerwoniaki. Nigdy wcześniej tak wcześnie nie trafiłem na czerwone kozaki. Na chwilę obecną moje zbiory to ledwie 20 sztuk” – relacjonował były wicepremier, wyrażając smutek z powodu obecnych warunków.
W najbliższych dniach nie ma co liczyć na poprawę sytuacji pogodowej. Nad Polską wciąż utrzyma się upalne, letnie powietrze, a IMGW wydał alerty związane z prognozowanymi upałami, które będą trwać przynajmniej do poniedziałkowego wieczoru. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej nie przewiduje zagrożeń hydrologicznych, co niestety nie wróży dobrze miłośnikom grzybów. Szczegóły dotyczące prognoz dostępne są TUTAJ.
Bądź na bieżąco! Dołącz do grona 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj nasze artykuły!
Źródło/foto: Interia