Policjanci z Ogniwa Ruchu Drogowego Sławieńskiej Komendy w trakcie rutynowej kontroli na jednej z ulic Sławna natrafili na zaskakującą sytuację. Zatrzymali kierowcę Renault Master, w którym oprócz niego podróżowało aż 9 pasażerów, z czego trzech z nich schowano na tzw. „pace” pojazdu. Tego rodzaju bezpieczeństwo na drogach z pewnością nie wzbudzi zaufania, a wręcz przeciwnie – rodzi uzasadnione obawy.
PRZEPISY PRAWNE NIE DO ZŁAMANIA
Nie ma co ukrywać – zatrzymanie było konieczne. Funkcjonariusze, którzy zdali sobie sprawę z niewłaściwej liczby osób w pojeździe, postanowili sprawdzić, co dokładnie kryje tył busa. Gdy otworzyli przestrzeń ładunkową, ich oczom ukazał się trio schowanych pasażerów. Ale co to za sposób na transportowanie ludzi? Czyżby kierowca myślał, że pasażerowie schowani jak paczki przeszłyby bez echa?
KONSEKWENCJE ZŁAMANIE PRZEPISÓW
W sumie w busie jechało 10 osób, co w połączeniu z upalnym słońcem i brakiem dostatecznej wentylacji stawiałoby ich bezpieczeństwo pod znakiem zapytania. Policjanci, w ramach swoich uprawnień, nałożyli na kierowcę mandat karny w wysokości 900 zł, a także zatrzymali jego prawo jazdy na 3 miesiące. Lepiej mieć na uwadze, że za przewożenie zbyt wielu pasażerów grożą poważniejsze konsekwencje – do 3000 zł mandatu i utrata uprawnień dosłownie na dłużej.
Przypominamy, że mandat za każdą nadprogramową osobę wynosi 300 zł oraz przyznawany jest 1 punkt karny. Skala kar jest dość surowa, a co gorsza, bezpieczeństwo na drodze jest najwyższym priorytetem, dlatego takie praktyki powinny być stanowczo eliminowane.
Niech to będzie przestroga dla wszystkich – transportujmy ludzi zgodnie z przepisami, bo zdrowie i życie są najważniejsze, a pokutująca ironia w oczach służb mundurowych nikomu nie pomoże.
Źródło: Polska Policja
