Były piłkarz reprezentacji Rosji, Aleksiej Bugajew, który brał udział w mistrzostwach Europy w 2004 roku, zginął na froncie wojny w Ukrainie. Taką informacje przekazały rosyjskie media. Bugajew miał 43 lata.
Potwierdzenie smutnej wiadomości
Wieść o śmierci byłego zawodnika potwierdził jego ojciec, Iwan Bugajew, w rozmowie z rosyjskimi mediami. – Niestety, doniesienia o śmierci Aleksieja są prawdziwe. To zdarzyło się dzisiaj – powiedział, cytowany przez portal Sport24 oraz agencję TASS.
Kłopoty z transportem zwłok
Również agent Bugajewa, Anton Smirnow, potwierdził te doniesienia w wywiadzie dla agencji RIA, dodając, że w związku z trwającymi walkami, transport ciała zawodnika do Rosji jest niemożliwy.
Kariera na boisku i życiowe zawirowania
Bugajew wystąpił w siedmiu meczach reprezentacji Rosji, w tym w dwóch na Euro 2004. W jednym z nich jego drużyna pokonała Grecję, późniejszego mistrza, 2:1, jednak niestety zakończyła udział w turnieju na ostatniej pozycji w grupie. Całą swoją karierę klubową spędził w Rosji, grając dla takich drużyn jak Torpedo Moskwa i Lokomotiw Moskwa. Oficjalnie zakończył karierę w 2010 roku w wieku zaledwie 29 lat.
W więzieniu czy na polu bitwy?
Wyróżniający się piłkarz stał się głośny ponownie we wrześniu 2023 roku, kiedy to został skazany na dziewięć i pół roku więzienia za przemyt narkotyków. Aby uniknąć osadzenia za kratkami, zaciągnął się do armii, korzystając z możliwości, jakie dają rosyjskie władze, które w ramach trwającej od lutego 2022 roku wojny rekrutują żołnierzy z grona osadzonych. Rzeczywistość bywa zaskakująca i nieprzewidywalna, a historia Bugajewa jest tego dobitnym dowodem.
Źródło/foto: Polsat News