Sejm przygotowuje się do wprowadzenia istotnych modyfikacji w regulaminie, które mają na celu spowolnienie tempa procesu legislacyjnego. Po wakacjach posłowie zmierzą się z nowymi wymaganiami dotyczącymi szczegółowego uzasadniania przedkładanych projektów ustaw.
NOWE OBOWIĄZKI DLA POSŁÓW
Kancelaria Sejmu ma nadzieję, że zmiany w regulaminie przyczynią się do poprawy jakości procesu legislacyjnego. W ramach nowego podejścia projekty ustaw będą musiały być lepiej udokumentowane, a procedury przyspieszonego uchwalania ustaw zostaną znacznie ograniczone. Posłowie nie tylko będą zobowiązani do przedstawiania przewidywanych skutków regulacji, ale również do rozważenia alternatywnych rozwiązań w swoich projektach.
PRZEJRZYSTOŚĆ PROCESU LEGISLACYJNEGO
Jacek Cichocki, szef Kancelarii Sejmu, podkreślił, że wprowadzone zmiany mają na celu uczynienie procesu legislacyjnego bardziej przejrzystym. Zaznaczył, że nie jest to pogoń za europejskimi standardami, lecz wewnętrzna potrzeba, która może stać się inspiracją dla innych parlamentów. „Nie gonimy na oślep, chcemy wprowadzać jakość” – zauważył w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej”.
FORMULARZ I PUBLICZNE WYSŁUCHANIA
W ramach nowych regulacji posłowie będą zobowiązani do załączania do projektów specjalnego formularza, w którym określą deklarowane skutki swoich propozycji. Wzrośnie również znaczenie publicznych wysłuchań, a autorzy projektów będą musieli odpowiedzieć na komentarze zgłoszone podczas tych spotkań. Co więcej, wprowadzona zostanie platforma do obowiązkowych konsultacji dotyczących projektów oraz oceny ich skutków.
NOWA RZECZYWISTOŚĆ DLA RZĄDU I OPOZYCJI
Marek Borowski, były marszałek Sejmu, uważa, że rząd w końcu przystosuje się do wolniejszego tempa uchwalania ustaw. Jego zdaniem partie opozycyjne również będą zmuszone do większego zaangażowania w przygotowanie własnych projektów i dokładniejszej analizy ich potencjalnych skutków.
Jak widać, nowa rzeczywistość legislacyjna, którą wprowadza Sejm, może zaskoczyć niejednego posła. To może być zarówno nowa szansa na lepsze prawo, jak i wyzwanie, które wymusi na wszystkim stronach więcej przemyśleń i pracy. W każdym razie, nadchodzące miesiące na pewno nie będą nudne.
Źródło/foto: Onet.pl
Leszek Szymański / PAP