Rok 2024 w piłce nożnej zbliża się ku końcowi. Dzisiejsze zmagania w angielskiej Premier League oraz włoskiej Serie A wyznaczą finał emocjonującego sezonu dla wielu kibiców. Nasi czołowi napastnicy już zakończyli swoje występy, a my postanowiliśmy przyjrzeć się ich strzeleckim osiągnięciom w minionych 12 miesiącach.
Niepodważalny Lewandowski
Na czołowej pozycji nie ma żadnych niespodzianek. Najskuteczniejszym polskim zawodnikiem okazał się Robert Lewandowski, co czyni ten wyczyn jego 14. z rzędu triumfem! Gwiazda FC Barcelony znacząco poprawiła swój wynik z poprzedniego roku, kiedy to zdobył „zaledwie” 28 goli. W tym sezonie jego dorobek wzrósł do imponujących 42 trafień, w tym dwa dla reprezentacji Polski oraz 40 dla klubu. Osiągnął 27 goli w La Lidze, dziewięć w rozgrywkach Ligi Mistrzów, a także po dwie bramki w Copa del Rey i Superpucharze Hiszpanii.
Krzysztof Piątek – powrót Pistolero
W tym roku kapitan reprezentacji Polski miał jednak groźnego konkurenta. Krzysztof Piątek, znany ze świetnych występów w Serie A, ponownie błyszczał formą po transferze do Turcji. Regularnie przypomina kibicom o czasach, gdy zyskał miano „Pistolero”. Zwłaszcza jesień była dla niego udana — w europejskich pucharach zdobył dziewięć goli (cztery w kwalifikacjach do Ligi Konferencji Europy, pięć w fazie grupowej), a w tureckiej lidze aż 12. Przed nadchodzącą przerwą świąteczno-noworoczną Piątek lideruje w klasyfikacji strzelców, wyprzedzając takie gwiazdy jak Edin Džeko, Ciro Immobile czy Victor Osimhen.
Inni polscy strzelcy
Wśród wyróżniających się strzelców w mijającym roku pojawiają się znane nazwiska, ale także ci, którzy jeszcze nie mają szans na reprezentację. O Mariuszu Stępińskim ostatnio było głośno z powodu jego krytycznych słów na temat skandalicznych incydentów w Omonii Nikozja, co skutkowało jego odsunięciem od gry. Dawid Kurminowski zaś potrafił zaimponować swoimi występami w Ekstraklasie, a Karol Angielski błyszczał w Grecji oraz na Cyprze. Jak co roku znaczną liczbę goli zdobył też Adrian Cieślewicz w Walii. Na przyszłość jednak największą nadzieję stanowi Mateusz Bogusz, który imponuje swoją grą w Stanach Zjednoczonych i już otrzymał szansę występu w Lidze Narodów od Michała Probierza.
Niezaprzeczalnie rok 2024 był pełen emocji i brawurowych występów polskich piłkarzy. Jeszcze przed nimi nowe wyzwania i nadzieja na kolejne sukcesy w nadchodzącej przyszłości, co tylko potęguje oczekiwania kibiców.