Wstrząsające wydarzenia rozegrały się w Cieszynie na Śląsku, gdzie wczesnym porankiem doszło do potężnego wybuchu, który zainicjował pożar i tragiczny upadek kamienicy przy ulicy Głębokiej. Budynek załamał się, a nieoficjalne źródła sugerują, że pod gruzami mogą znajdować się osoby. Na chwilę obecną nie znamy losu dziewięciu mieszkańców. Intensywne działania ratunkowe trwają.
POTĘŻNY WYBUCH I AKCJA RATUNKOWA
Dnia 29 grudnia, tuż przed świtem, mieszkańcy okolicy usłyszeli olbrzymią eksplozję, po której pojawiły się płomienie. Po chwili runęła frontowa ściana budynku. Powiadomienie służb ratunkowych miało miejsce o godzinie 4:05. W akcji wzięło udział ponad stu ratowników.
Rzecznik cieszyńskich strażaków, st. asp. Jakub Maciążek, poinformował, że w kamienicy zameldowanych było 11 osób: — Dysponujemy listą mieszkańców. Potwierdzono nieobecność dwóch, z czego jedna przebywa w pracy, a druga w szpitalu. W przypadku pozostałych nie mamy jeszcze potwierdzenia ich miejsca pobytu — dodał.
— Zamierzamy przeszukać rumowisko — zapewniła burmistrz Cieszyna, Gabriela Staszkiewicz, w rozmowie z PAP.
W wyniku pożaru ewakuowano 17 osób z sąsiednich budynków, które również były zagrożone. — Dla nich zorganizowano transport do schroniska młodzieżowego — dodała burmistrz.
TRUDNA SĄSIEDZTWO – MIEJSCE AKCJI RATUNKOWEJ
W schronisku uruchomiono tymczasowy punkt kontaktowy dla poszkodowanych, oferując pomoc psychologiczną oraz wsparcie przedstawicieli Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. Jak informuje magistrat, trzy osoby doznały obrażeń.
Kamienica, która legła w gruzach, była własnością komunalnego Zakładu Budynków Miejskich i mieściła mieszkania. Burmistrz wskazała: — Wiadomo, że było tam prawdopodobnie trzy mieszkania, jednak w tej chwili nie mogę podać, ile osób mogło w nich zamieszkiwać.
TRUDNA SYTUACJA I NIEPEWNOŚĆ
Sytuacja jest bardzo napięta. Wiceminister spraw wewnętrznych, Wiesław Leśniakiewicz, ocenił, że budynek jest praktycznie całkowicie zniszczony, a ich informacje odnośnie liczby potencjalnych ofiar w gruzach są wciąż niekompletne.
Jak donoszą strażacy, w akcję ratunkową zaangażowano Specjalistyczną Grupę Poszukiwawczo-Ratowniczą z Jastrzębia-Zdroju z psami tropiącymi, a także grupę operacyjną Komendanta Głównego PSP.
Działania ratunkowe są utrudnione. Podjęcie mniejszych działań, takich jak przeszukiwanie gruzów, odbędzie się dopiero po opanowaniu pożaru. — Ratownicy podejdą do kamienicy, gdy będzie zapewnione bezpieczeństwo budynku. Musimy być pewni ich bezpieczeństwa — powiedział st. asp. Maciążek.
Ulica Głęboka ma około 400 metrów długości, łącząc główny plac miasta z mostem granicznym z Czechami. Wzdłuż tej ulicy znajduje się zwarta zabudowa kamienic.
Na razie nie ustalono przyczyny wybuchu. Lokalne źródła, takie jak ox.pl, sugerują, że mógł to być wybuch gazu. Służby ratunkowe potwierdziły, że zgłoszenia dotyczyły właśnie tej sytuacji.
Pozostajemy w trybie aktualizacji, wkrótce dostarczymy więcej informacji o tym tragicznym zdarzeniu.
