W miniony wtorek w Poznaniu na ulicy Wojskowej odkryto ciało amerykańskiego żołnierza. W związku z tym incydentem wszczęto śledztwo dotyczące nieumyślnego spowodowania śmierci.
Tragiczne odkrycie w Pobliżu Camp Kościuszko
Ciało mężczyzny znaleziono w lokalu, który znajduje się nieopodal amerykańskiej bazy wojskowej Camp Kościuszko. Jak informuje Radio Poznań, garnizon ten jest miejscem stacjonowania amerykańskich sił zbrojnych w regionie. Prokuratura, na wczesnym etapie dochodzenia, wykluczyła zabójstwo i skoncentrowała się na analizie okoliczności, które mogą wskazywać na nieumyślne spowodowanie śmierci.
Oficer w służbie
Jak przekazał płk Bartosz Okoniewski, zastępca Prokuratora Okręgowego do Spraw Wojskowych, zmarły żołnierz był starszym oficerem. W przeszłości był on, oczywiście, częścią armii, która od lat wspiera bezpieczeństwo w regionie.
Obecność służb wojskowych
Po odkryciu ciała na miejscu zdarzenia pojawiły się odpowiednie służby, w tym policja oraz Żandarmeria Wojskowa. St. chor. szt. Sławomir Dobrowolski poinformował, że działania były prowadzone pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Poznań-Grunwald, a Żandarmeria realizowała konkretne czynności procesowe.
Oczekiwanie na wyniki sekcji
Ciało żołnierza zostało zabezpieczone w celu przeprowadzenia sekcji zwłok, której wyniki będą znane najwcześniej w przyszłym tygodniu. Okoliczności tej tragedii będą badane z najwyższą starannością, aby ustalić, co mogło doprowadzić do tak dramatycznego zwrotu wydarzeń.
Źródło/foto: Polsat News