Dzisiaj jest 25 listopada 2024 r.
Chcę dodać własny artykuł
Z policyjnych kronik
Z policyjnych kronik

Jak policyjne oko „wywiadowcy” ujawnia przestępcze działania i zapewnia bezpieczeństwo społeczności

Włocławianin, który myślał, że uszło mu na sucho, został zatrzymany dzięki czujności policyjnego „wywiadowcy”, nawet podczas przerwy od służby. Na jego nieszczęście, na mężczyznę ciążył nakaz doprowadzenia do zakładu karnego, związany z niewykonaniem wyroku sądu w sprawie grzywny za jazdę pod wpływem alkoholu. Dodatkowo, jego kłopoty sięgnęły kolejnego poziomu, gdyż złamał zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.

POLICJANT Z RYNKU W CENTRUM UWAGI

Wczoraj, 3 września 2024 roku, tuż po godzinie 14:00, funkcjonariusz z Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego KMP we Włocławku bacznie obserwował sytuację w centrum miasta. Prawdopodobnie dostrzegł poszukiwanego mężczyznę i natychmiast skontaktował się z kolegami z wydziału. Szybkie działania okazały się kluczowe, gdyż chwilę później mężczyzna wsiadł do swojego auta i próbował odjechać z parkingu. Mundurowi nie dali mu szansy na ucieczkę.

NIESPODZIEWANE UWOLNIENIE OD WIĘZIENIA

Okazało się, że podejrzenia policjanta były zgodne z rzeczywistością. Sąd Rejonowy w Lipnie uznał, że mężczyzna powinien trafić za kratki na 25 dni za zaległą grzywnę w wysokości 2800 złotych. Zatrzymany, mimo kłopotliwej sytuacji, skorzystał z możliwości opłacenia grzywny, dzięki czemu uniknął kare zarobkowej. Radość była jednak krótkotrwała.

ZGUBNY ZAKAZ

Pomimo natychmiastowego rozwiązania problemu finansowego, włocławianin nie miał szczęścia w innej kwestii. Zgodnie z orzeczeniem sądu, mężczyzna nie miał prawa prowadzić pojazdów mechanicznych do października 2024 roku. I tu pojawił się problem – naruszył sądowy zakaz, co z pewnością przyczyni się do kolejnych kłopotów. Teraz za to przewinienie może grozić mu nawet 5 lat więzienia.

Widać więc, że szybkie pieniędze mogą prowadzić do poważnych konsekwencji. Szczęście jednego dnia, w zestawieniu z błędami przeszłości, może w błyskawicznym tempie zamienić się w pożar w głowie. Ale cóż, takich historii w rzeczywistości nie brakuje. Czy kolejny raz włocławianin zda sobie sprawę z tego, jak cienka jest granica między wolnością a więzieniem?

Źródło: Polska Policja

Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie