Wielkie emocje, zacięta walka i nietypowe porównania – tak w skrócie można opisać wypowiedzi Bartosza Bocheńczaka, szefa sztabu Sławomira Mentzena w kontekście nadchodzących wyborów prezydenckich. W rozmowie z Onetem zapowiada, że ich kandydat weźmie na siebie trudne zadanie pokonania Rafła Trzaskowskiego, mimo że w wyścigu bierze udział Karol Nawrocki z PiS.
KANDYDATURA KAROLA NAWROCKIEGO
Bocheńczak nie ma wątpliwości, że Sławomir Mentzen w drugiej turze radziłby sobie znacznie lepiej niż Nawrocki. Podkreśla, że Mentzen to przedstawiciel nowoczesnej polityki, który jest gotowy na przeciwdziałanie zagrożeniom zarówno gospodarczym, jak i tym zewnętrznym. Pod jego skrzydłami Konfederacja może liczyć na głosy nie tylko jej wyborców, ale także tych z tej nieco bardziej skomplikowanej opozycji, w tym elektoratu Trzeciej Drogi.
PRZEWAGA MENTZENA W WALCE Z TRZASKOWSKIM
Mówiąc o Mentzenie, Bocheńczak zaznacza, że ich kandydat ma w sobie determinację i gotowość do walki. Porównuje go do „bulteriera” i „Wściekłego Byka”, dodając, że nie zawaha się wykorzystać słabości swojego przeciwnika. Nawrocki, choć z bokserską przeszłością, wydaje się być bez szans w tej politycznej potyczce.
KRYTYKA OBECNYCH LIDERÓW
Bocheńczak nie szczędzi także ostrych słów pod adresem Szymona Hołowni, sugerując, że były lider jest jedynie marionetką w rękach Donalda Tuska. Podkreśla, że Hołownia stracił wiarygodność w oczach wyborców, co może skłonić ich do zwrócenia się ku Mentzenowi. „Czas na fundamentalną zmianę”, mówi, wskazując na znużenie społeczeństwa długotrwałym sporem między PiS a PO.
KAMPANIA KONFEDERACJI
Mimo skromniejszych środków niż te, którymi dysponują duże partie, Konfederacja planuje intensywną kampanię. Mentzen oraz jego sztab starają się wykorzystać fakt, że są w stanie porozumieć się z wyborcami, mając na uwadze ich różnorodne priorytety.
ZA STWORZENIEM HISTORII
Istnieje przekonanie, że bez względu na wynik tej kampanii, Konfederacja nie zniknie z politycznej mapy. „Jesteśmy na początku drogi”, twierdzi Bocheńczak, stawiając na długofalowy projekt polityczny, w którym Polacy zaczynają dostrzegać realną alternatywę dla rządów Kaczyńskiego i Tuska.
W obliczu nadchodzących wyborów w Polsce, strategie, priorytety i wizje przyszłości są bardziej istotne niż kiedykolwiek. Jak potoczy się ta polityczna batalia? Pozostaje nam tylko obserwować.