W czwartek rano Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad poinformowała, że wszystkie drogi krajowe w Polsce są przejezdne. Słowa te mogą być pocieszeniem dla kierowców, którzy z utęsknieniem czekają na zimowe warunki, choć na niektórych odcinkach sytuacja wcale nie jest taka prosta.
MŻAWKA I MGŁA NA WIEKSZOŚCI OBSZARU
W trzech województwach kraju trwają mżawki oraz opady deszczu, podczas gdy w dziewięciu innych odnotowano mgłę. Na szczególne ostrożności powinni zwrócić uwagę kierowcy podróżujący przez Pomorze, Świętokrzyskie, Małopolskę, Lublin, Łódź, Warmię i Mazury, Wielkopolskę, Podkarpacie oraz Zachodniopomorskie. Apel GDDKiA podkreśla, że w takich warunkach warto zachować szczególną uwagę.
W ciągu ostatnich 24 godzin utrzymaniem zamarzniętych dróg zajmowały się 364 jednostki specjalistycznego sprzętu. To nie przelewki, ponieważ śliska nawierzchnia oraz ograniczona widoczność mogą stać się źródłem niebezpieczeństwa. Zwłaszcza w rejonach, gdzie mgła może ograniczać widoczność do zaledwie 100 metrów i osadzać szadź. Mieszkańcy i podróżnicy na Pomorzu oraz w województwach zachodnich powinni być gotowi na to, że typowa polska zima potrafi zaskoczyć gwałtownymi warunkami.
PREDYKCJA POGODOWA NA DZISIAJ
Prognozy na dzisiejszy dzień wskazują na spore zachmurzenie w centralnej oraz zachodniej Polsce, podczas gdy w innych częściach kraju ma być nieco więcej słońca. Słabe opady deszczu mogą wystąpić głównie na północy i zachodzie, a o poranku na wschodzie należy się spodziewać marznących opadów, które stwarzają ryzyko gołoledzi.
Temperatura w ciągu dnia wahać się będzie od 0 stopni Celsjusza na południowym wschodzie, przez około 3 stopnie w centralnej części, aż do 7 stopni na zachodzie kraju. Wiatr ma być słaby, a jedynie nad morzem umiarkowany, co może okazać się przyjemne, biorąc pod uwagę energię, jaką zużywamy na walkę z zimnem.
NOCNE ZASKOCZENIA
Nocą przewiduje się duże lub całkowite zachmurzenie nad większością Polski, z wyjątkiem południa, gdzie ma być nieco jaśniej. Kolejna porcja opadów deszczu i mżawki potrafi zaskoczyć z chwilą, gdy wracamy do domu. Jak się okazuje, w nocy mogą wystąpić marznące opady, co przyniesie dodatkowe kłopoty w postaci gołoledzi i silnych zamgleń.
Temperatura minimalna ma sięgać nawet -4 stopni na południu, z miejscowymi spadkami w górach do -12 stopni. Wiatr będzie słaby, a co za tym idzie, tylko nieliczni będą musieli zmagać się z porywistymi podmuchami w wyższych partiach gór. Warto zatem dostosować się do prognoz, by uniknąć może nie tyle nagłych, co uciążliwych wrażeń powrotu do domu w takich warunkach.