W obwodzie chersońskim na Ukrainie narasta napięcie wśród rosyjskich sił zbrojnych. Według amerykańskiego tygodnika „Newsweek”, dowódcy wojskowi odrzucają rozkaz, który ich zdaniem byłby „samobójczy”, dotyczący wysłania podwładnych za rzekę Dniepr. Celem miała być planowana ofensywa.
Rośnie opór w szeregach rosyjskich
W kontekście zbliżającej się ofensywy oraz rosnących wymagań ze strony dowództwa, morale rosyjskiego personelu wydaje się słabnąć. „Newsweek” cite doniesienia partyzantów z ruchu oporu ATESZ, wskazując, że opór ze strony rosyjskich dowódców może świadczyć o szerszej zmianie nastrojów wśród żołnierzy Moskwy. Takie nastawienie może wpływać na czas trwania i sposób prowadzenia pełnoskalowej wojny.
Odmowa wykonania rozkazów
Jak wskazuje „Kyiv Independent”, na początku grudnia rosyjskie siły rzekomo zebrały 300 łodzi, planując przeprawę przez Dniepr w celu przejęcia kontroli nad wyspami w delcie rzeki. Mimo to, zarówno dowódcy, jak i sami żołnierze starają się unikać tej misji. Niektórzy z nich dokonali nawet samookaleczeń lub celowo niszczyli sprzęt, aby uniknąć akcji bojowej w tym rejonie.
Działania rosyjskich żołnierzy
Odmowa przekroczenia Dniepru, a także działania takie jak uszkadzanie łodzi przez żołnierzy 1196. pułku strzelców zmotoryzowanych, związane są z obawami przed szturmami w obwodzie chersońskim. Według relacji ukraińskich partyzantów, takie zachowania podważają dyscyplinę w jednostkach i są traktowane przez rosyjskie dowództwo jako istotne zagrożenie.
Przygotowania do ofensywy
Pomimo oporu ze strony swoich żołnierzy, Rosja kontynuuje przygotowania do ofensywy, zwiększając zapasy amunicji oraz gromadząc sprzęt wojskowy i łodzie. ATESZ zauważa, że w rosyjskich jednostkach panuje chaos, a niektórzy żołnierze przekazują Ukraińcom informacje o lokalizacji baz swojej armii, co może osłabiać ich pozycje.
Niepowodzenia rosyjskich operacji
Zgodnie z relacjami Instytutu Studiów nad Wojną, rosyjskie grupy dywersyjno-rozpoznawcze próbowały przekroczyć Dniepr 20 grudnia, jednak zostały odparte przez ukraińskie siły. Pomimo wsparcia ciężkiej artylerii i ataków rakietowych, rosyjskim żołnierzom nie udało się zrealizować swoich planów.
Warto przypomnieć, że ATESZ to ukraińsko-tatarski ruch oporu, który działa nie tylko w Rosji, ale również na Krymie oraz innych okupowanych terytoriach Ukrainy. Informacje o ich operacjach partyzanckich pojawiły się na początku lutego 2023 roku, kiedy to z powodzeniem zniszczyli pojazd z rosyjskimi oficerami Gwardii Narodowej.
Źródło/foto: Interia